-
Spółka Antymagiczna i nawiedzony dom-Gabriela Bramska
Przyciąganie kłopotów to nierzadka umiejętność niejednego z nas. Nieodpowiednie miejsce i czas, zagapienie się i już kłopoty idą z tobą ramię w ramię. Wszak każdy wie, że licha, demony czy nocne mary z łatwością wyczuwają potencjał swych ofiar i radośnie kroczą z nimi w przyszłość, która niczym czarny deszcz nie przepuszcza światła nadziei. À propos deszczu i to w tym konkretnym kolorze. To właśnie on rozpoczyna tę historię i z niecierpliwością, lekko niechlujnie, plamiąc ubrania, wciąga nas w wir wydarzeń, których nie będziemy chcieli opuścić. Spółka Antymagiczna Od początku. Burzowo, zwyczajna, choć ciut pochmurna metropolia, którą uwielbiają nawiedzać istoty nie z tego świata. To właśnie to miasteczko stało się domem łowców…
-
Kropla magii-Oliwia Tybulewicz [Recenzja Patronacka]
Czas to tylko jeden z elementów naszego życia, niewidoczny, a jednak jakże cenny. Bardzo często ucieka nam przez palce i jest niedocenianym puzzlem w skomplikowanej całości. Zaczynasz dostrzegać jego wartość, gdy nie zostaje ci już zbyt wiele. Jednak cofnijmy się o krok. Do wydarzeń tak świeżych, że wciąż powinien unosić się w powietrzu zapach przygody. Wioletta niezmiennie pracuje w Lunie, barze, do którego trafić mogą tylko istoty nadprzyrodzone i ci śmiertelnicy, których wiara jest równa odwadze i niekiedy ciekawości. Dni mijają, a praca pochłania ją bez reszty. Tylko coś tu nie gra. Niby pub i jego pracownicy wciąż są ci sami. Jedni szykują się do wyborów, inni do czegoś w…
-
Diamentowy cierń-Dawid Hałajda [patronacka]
Każde słowo wypowiedziane w naszą stronę, zdarzenie zadające bolesną ranę czy szyderczy śmiech, niszczą to, co skrzętnie budujesz od dziecka. Poczucie własnej wartości, wiara we własne siły i sama siła, która popycha do działania, nie są nam dane w pakiecie, lecz mozolnie żłobione w nas samych za pomocą zdarzeń i blizn, które po sobie zostawiają. Jedni biegną ku wspaniałości, dostając od losu słońce i wiatr zza pleców. Inni zmagają się z bólem, strachem i odrzuceniem. Dominik doświadcza tej drugiej ścieżki w życiu. Chłopak zmaga się z wadą wymowy, która nie pomaga mu w życiu. Przez jąkanie zostaje odrzucony i wyśmiewany. Nie pomaga mu to również w pracy, a tym samym…