-
Biały wróbel-Gabriela Kusz
Ponad wiatrem hulającym między opuszczonym złotem kołysała się jedna, srebrna klatka. Siedział w niej mały, biały ptaszek. Nie śpiewał. Nie płakał. Po prostu patrzył na mnie tak wymownie i intensywnie jak niemowa, która oczami próbuje okazać miliony emocji na raz. Strach, lęk, niejasne uczucie obserwowania. Gorzki smak dławiący człowieka przy każdym oddechu, napięte mięśnie i umysł gotowy do ucieczki. Nie ważne, z czego zrodzony, potrafi uprzykrzyć życie, być niezrozumiały dla innych i blokować radość z prostych czynności. Strach da się okiełznać, jednak czy to się uda, gdy okazuje się, że wszystko, co znałeś to kłamstwo budowane, by ukryć twoje przeznaczenie? Arleta właśnie kończy osiemnaście lat. Przyjęcie połączone z wystawnym pokazem…