Recenzje
-
Lore-Alexandra Bracken
Tam, gdzie świat rzeczywisty łączy się z mitologicznym, oczekiwać możemy wielu tajemnic, bitew i zwrotów akcji. Jeśli ludzie i bogowie żyją obok siebie, to mocno się od siebie różnią? Te dwie rzeczywistości mogą złączyć się w jedną, pamiętać jednak należy o przyczynach zmian, mogących do tego doprowadzić. Od siedmiu lat domem Lore jest Nowy Jork. Dziewczyna to potomkini Perseusza, jej rodzinę wymordowano, a ona z powodzeniem od lat ukrywa się w Nowym Jorku. Jak to możliwe? Za sprawą okrutnej kary Zeusa, wybrani bogowie co siedem lat muszą spędzić tydzień wśród ludzi, bez mocy, bez nieśmiertelności. Każdy może ich zaatakować i zwyciężyć odbierając moce na zawsze. Do gry wkraczają ludzie i…
-
Anathema-Piotr Podgórski
To, czym skorupka nasiąknie za młodu. Niby błahe powiedzonko zasłyszane w rozmowach starszych domowników, a jednak zazębia się ono w późniejszym życiu i rozświetla mroki naszych nie zawsze radosnych wspomnieniach. Traumy wieku dziecięcego często powracają niczym bumerang w najmniej odpowiedzialnym momencie. Marek pamięta lata, gdy zamiast miłości i wsparcia w jego domu królował alkohol. Dopiero przeprowadzka do babci dała mu oazę, w której czuć było zrozumienie i miłość. Dzięki opiece i cieple domowego ogniska chłopak wstał z kolan i wyszedł na ludzi. Po śmierci babci wnuczek wyrusza na podbój Stanów Zjednoczonych, tam osiąga sukces, zakłada rodzinę i żyje z dala od dawnego domu i ciężaru przeszłości. Czy faktycznie ta się…
-
Wojna cukierkowa-Brandon Mull
Ahoj przygodo. Kto nie chciałby tak zaczynać każdego dnia, prawda? Szczególnie jeśli ma się tylko dziesięć lat i właśnie na nowo buduje się własny świat. Nate dopiero co przeprowadził się do Colson i zaprzyjaźnił z trójką dzieci. Jego rówieśnicy Trevor, Gołąb i Summer to zgrana paczka przyjaciół i członkowie klubu poszukiwaczy przygód, którego częścią staje się chłopiec. Koniec wakacji to również czas powstania pewnego sklepu przy głównej ulicy. Słodki Ząbek to niezwykły sklep z równie magicznymi słodyczami. Właścicielką jest urocza staruszka, pani White, która z radością dzieli się słodyczami z dziećmi, w zamian za drobne przysługi. Słodkości dające umiejętność latania, zmieniania wyglądu czy porażania prądem są atrakcyjne dla małych pomocników. Jest…
-
Nikt nie widzi słoni-Katarzyna Wierzbicka
Oczy pozwalają dostrzec niemal każdą rzecz i osobę. Najpierw rozpoznajemy kształty, potem obraz staje się coraz wyraźniejszy, a my poszerzamy nasze horyzonty i zdolności dostrzegania otaczającego nas świata. Jednak nikt nie widzi słoni. Niby one duże, ale jakieś takie szare. Mają ogromne uszy, ale my zdajemy się nie zauważać, że nas słyszą i do nas mówią. Dlaczego nasz wzrok nie jest w stanie ich dostrzec? Pewien słoń każdego dnia zgodnie z własną rutyną zjadał śniadanie, czytał gazetę i transportem miejskim wyruszał do pracy. Był bardzo smutny i samotny, gdyż ludzie dookoła w ogóle go nie dostrzegali. Pomimo każdego przemiłego i szczerego Dzień dobry i Cześć wciąż traktowali rzeczonego słonia jak…
-
Fatalne związki-Celine Mahadeo
Od nienawiści do miłości jeden krok. Niewiele je dzieli, a łączy zależność, o której nie myślisz w przypływie silnych emocji. Każde z tych uczuć, pojawić się może tylko wtedy gdy zależy ci na zdaniu osoby, którą obdarzasz jednym z nich, bo czy w innym przypadku coś rozgrzałoby twoje zmysły i pozwoliło się zatracić w ogniu jednego z nich? Ból kryjący się za mrokiem tajemnic i przyciąganie, z którego go zbudowano. Coś na pewno zniszczy Juliet. Ta młoda dziewczyna właśnie rozpoczęła staż w prestiżowym hotelu. To miało być spełnienie jej marzeń, które rozwiały się, gdy spotkała tajemniczego i niezwykle przystojnego mężczyznę, który wywrócił jej świat do góry nogami. Adrian Vandermir to mężczyzna…
-
Arsene Lupin. Dżentelmen włamywacz-Maurice Leblanc
W świecie, w którym przyszło nam żyć, już dawno zatarła się granica dobra i zła. Czy to oznacza, że złodziej może dokonać włamania i nie zrobić tego dla zysku, a raczej chęci sprawdzenia własnych umiejętności i bystrości służb, które wyruszą za nim? Arsene Lupin zdaje się idealnie pasować do opisu, a jego przygody i kradzieże zachwycają kunsztem i przemyślaną taktyką. Jak rozpoczęła się jego podróż od nikomu nieznanego jegomościa do najbardziej rozpoznawalnego włamywacza? Nie można mu odmówić uroku i lekkości działań. Przebiegły, piekielnie inteligentny i skuteczny w swych działaniach. Kradzieże zapowiada z wyprzedzeniem, pewny swych racji i umiejętności. A w sumie zaczęło się niewinnie, od naszyjnika królowej… Co było potem? Arsene Lupin…
-
Spółka Antymagiczna i nawiedzony dom-Gabriela Bramska
Przyciąganie kłopotów to nierzadka umiejętność niejednego z nas. Nieodpowiednie miejsce i czas, zagapienie się i już kłopoty idą z tobą ramię w ramię. Wszak każdy wie, że licha, demony czy nocne mary z łatwością wyczuwają potencjał swych ofiar i radośnie kroczą z nimi w przyszłość, która niczym czarny deszcz nie przepuszcza światła nadziei. À propos deszczu i to w tym konkretnym kolorze. To właśnie on rozpoczyna tę historię i z niecierpliwością, lekko niechlujnie, plamiąc ubrania, wciąga nas w wir wydarzeń, których nie będziemy chcieli opuścić. Spółka Antymagiczna Od początku. Burzowo, zwyczajna, choć ciut pochmurna metropolia, którą uwielbiają nawiedzać istoty nie z tego świata. To właśnie to miasteczko stało się domem łowców…