Paddington
Dafciki wśród książek,  Recenzje

Miś zwany Paddington-Michael Bond

Podobno przygoda zaczyna się na długo przed tym, gdy w naszej głowie zaświta pomysł na to, co może się zdarzyć. Czasami przypadkowa znajomość może okazać się impulsem do zmiany, tej najmniej planowanej, ale czy przez to gorszej? Tego nie wie chyba nawet sam Paddington, który postawił wszystko na jedną kartę i wyruszył w podróż życia. Właśnie pożegnał najmroczniejsze zakątki Peru i z tabliczką na szyi przemierzył szmat drogi, aż do Londynu. Napis na tabliczce głosił „Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem”, ale do kogo był skierowany? Cóż Brownowie nie wiedzieli, jednak postanowili przygarnąć nieszczęśnika ze stacji Paddington do siebie, tylko na jedną noc. Ten dobrze wychowany niedźwiadek z pewnością rozpoczął przygodę, która odmieni jego los, a może jeszcze kogoś.

 

Miś zwany Paddington

Niebieski płaszcz i czerwony kapelusz na niedźwiedzim łebku oraz brązowa walizka to znaki rozpoznawcze misia, którego zna niemalże każdy. To miłośnik kanapek z marmoladą, przykład dobrego wychowania i niesamowity magnes na kłopoty. Paddington, bo o nim oczywiście mowa od lat gości w domach miłośników powieści dla dzieci. Teraz w nowej odsłonie ponownie zachęca do przeżycia swoich przygód na nowo. Jego historia była częścią mojej czytelniczej przygody, więc nie mogłoby go zabraknąć w biblioteczce moich pociech. Twarda oprawa i prostota okładki zachęcają do lektury. Miś jakby puszczał do nas oczko i zachęcał do przekroczenia granicy dwóch światów.

 

Wśród bohaterów

 

Paddingtona nie sposób nie lubić. Jego miłość do marmolady i dobre maniery przekonają każdego. Dzieciaki są zachwycone jego przygodami, ja zaś jako rodzic doceniam kreacje postaci rzeczonego misia, który przekonuje, że warto być dobrym dla każdego i mieć ogromne serce. Choć niedźwiadek ten przyciąga do siebie wiele kłopotów, to sposób, w jaki sobie z nimi radzi jest niesamowitym przykładem dla naszych małych odkrywców. Nie da się z nim nudzić. Warto zaznaczyć, że Paddington w tym roku obchodzi już sześćdziesiąte urodziny, a jego losy wciąż są niezwykle aktualne. Każda jego przygoda wprowadza dzieci w świat wyobraźni i dobrego wychowania. Kreacja postaci zasługuje na medal i to nadany przez wiele pokoleń.

Pierwszy tom powieści to oczywiście początek podróży niedźwiedzia z walizką i tabliczką na szyi. Stacja Paddington staje się nowym początkiem dla misia i rodziny Brownów, którzy początkowo przygarniają nietypowego podróżnika tylko na chwilę. Żadne z nich nie wie, jak wielkie zmiany zapoczątkuje ta znajomość. Autor w lekki i niesamowicie naturalny sposób złożył układankę, w której nieświadomej rodzinie brakowało jednego, nieoczywistego elementu. Osiem rozdziałów, osiem przygód rezolutnego misia i czas, który spędzimy na wspólnej lekturze. Czegóż chcieć więcej?

Podsumowanie

 

Miś zwany Paddington to podróż w czasie, przypominająca dzieciństwo, ale i to pierwsze, niezwykle ważne spotkanie z przyszłym przyjacielem. Całość zamknięta w prostym języku, podzielona na mniejsze opowieści i podana w niezwykłej oprawie. Choć to wciąż literatura brytyjska i czuć tu nutkę ich humoru, to każdy mały miłośnik niedźwiadków nie spocznie, aż nie pozna wszystkich przygód marmoladożercy. Prostota i silnie pozytywny przekaz, który od wielu lat przekonuje do siebie kolejne pokolenia, skusił również nas na tę przygodę. Uniwersalne prawdy i proste myśli, którymi powinniśmy się kierować, a często nam umykają, zdają się zamykać w postępowaniu jednego małego misia, który w Londynie odnalazł swoje miejsce na ziemi. My absolutnie chcemy więcej Paddingtona, Brownów i ich niesamowitej relacji, której warto się nauczyć.

 

Ocena: 

Ocena 9 kruków

Autor: Michael Bond 

Tłumaczenie: Aleksandra Kamińska 

Tytuł: Miś zwany Paddington

Tytuł oryginalny: A Bear Called Paddington

Seria i nr tomu: Miś zwany Paddington (tom 1)

Wydawnictwo: Znak Emotikon

Wydanie: pierwsze

Data wydania: 2021-01-01

Kategoria: literatura dziecięca

ISBN:9788324075546

Liczba stron:160

 

Książki stanowią dla mnie całodobową dostawę tlenu. Staram się zarażać swoją pasją każdego kto tylko wejdzie na moją orbitę. Dusza przepełniona fantastyką, serce bijące w rytm romansów, rozum łaknący zagadek i akcji. Od niedawna fanka literatury dziecięcej.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *