Wzrok, słuch, smak dają znak, czyli...-Marta Maruszczak

Ludzkie ciało to niezwykła machina, którą można poznawać na miliony sposobów, wciąż dowiadując się czegoś nowego. Możemy o tym czytać lub dać się ponieść naszym zmysłom i to z nimi odkrywać tajemnice skrywane przez nasze ciało. Zobacz, dotknij, usłysz i posmakuj. Wybierz się w podróż do świata, w którym zmysły tworzą świetnie naoliwioną maszynę.

Mamo, a czemu to jest gorzkie? Co tak głośno piszczy? Pytania, pytania, to chyba nieodłączny element życia każdego rodzica. Z własnego doświadczenia wiem, że nie ma co się łudzić na temat tego, jakobyśmy mieli czas do tych pytań mniej wygodnych, czy po prostu trudnych. Dzieci w każdej dziedzinie potrafią zaskoczyć i dociekać wiedzy w wielu kategoriach. Swoje dzieci od małego starałam się otwierać na świat, tak jak pozwolono doświadczać go mnie, poprzez zmysły. Na początku wystarczą spacery i godziny nauki dostrzegania świata. Gdy nadchodzi czas, w którym to nie starcza, szukamy pomocy.

Tu cała na kolorowo pojawia się książka autorstwa Marty Maruszczak z przyciągającymi wzrok ilustracjami Artura Gulewicza. Wzrok, słuch, smak dają znak, czyli podróż do świata zmysłów to niesamowita przygoda, która zabiera nas w głąb ludzkiego organizmu. Od pierwszego zerknięcia do książki pokochaliśmy kreskę i masę barw, ale i układ całej podróży. Wszystko jest niesamowicie czytelne i przykuwa wzrok nawet największego marudy, jeśli chodzi o książkowe podróże. Zmysł po zmyśle dowiemy się nie tylko tego, jak działa nasz organizm, ale także, które z naszych umiejętności występują w świecie zwierząt i co takiego potrafią one, a nam nie bardzo to wychodzi.

Centrum dowodzenia, czyli witaj w mózgu.

Mózg to pierwsze co zobaczymy, zaglądając do tej pozycji. Sprawdzimy gdzie tak naprawdę mieszka nasza pamięć, która z części mózgu odpowiedzialna jest za czucie, a która za smak i słuch. Później przygoda poniesie nas w niesamowite rejony. Zacznijmy od początku. Tu nic nie jest dziełem przypadku. Dzieci dowiedzą się, jak ważną rolę do odegrania mają poszczególne zmysły. Które części ciała są odpowiedzialne za odbieranie z zewnątrz konkretnych bodźców i co się dzieje, gdy któregoś z nich zabraknie.

Krok do przodu i dzieci już wiedzą, że to w mózgu dzieje się magia, a poznanie sposobu jego działania niezwykle nam się przyda. Autorka stara się w lekki i przystępny sposób nie tylko podać naszym pociechom działanie zmysłów, ale i przybliża, jak ciekawym organem jest nasz mózg. Masa ciekawostek i forma ich podania są niesamowicie ciekawe i przy wspólnym czytaniu łatwe do zapamiętania. Obrazy świetnie połączono ze słowem, które bawi i uczy równocześnie. Jak inaczej nazwać zabawę frazeologizmami? „Mam to w nosie” jako początek opowieści o powonieniu, zapachach przyjemnych i tych mniej, a nawet rozważaniu węchu naszych przodków, sprawdza się świetnie.

Szare czy białe, o komórkach i nie tylko.

Wzrok, słuch, smak dają znak… skrywa w sobie niesamowite obrazy, które świetnie łączą się z wiedzą podaną niezwykle lekko i przystępnie. Łatwo tu złapać bakcyla i dowiadywać się o wiele więcej, poznawać nowe wyrażenia i sprawdzać działanie mózgu. Autorka nie zapomina o wyjaśnieniu każdego ze zmysłów, ich wspólnych powiązań i występowania u różnych zwierząt. Ile dni unosi się w powietrzu zapach jakiejś osoby? Jak działa soczewka? Czy wszystkie zwierzęta widzą tak samo dobrze? Odpowiedzi na te i inne pytania to tylko część plusów tej publikacji.

Dawno nie trafiłam na tak ciekawe i przystępne opracowanie pracy poszczególnych zmysłów, okraszonych ciekawostkami i barwnymi ilustracjami. Wzrok, słuch, smak dają znak to przepełniona wiedzą i humorem opowieść, w której szare komórki wpadają na pomysły, a białe przesyłają sobie wiadomości, które usprawniają pracę mózgu. To człowiek i świat zmysłów w pigułce, która jest uniwersalna bez względu na wiek. U nas pojawił się również dodatkowy plus. Gdy już dowiedzieliśmy się, jak działają poszczególne zmysły, mogliśmy rozpocząć rozmowę o różnicach w ich działaniu u osób autystycznych. Dzięki temu Antek lepiej poznał świat nie tylko własnych zmysłów, ale i siostry.