Zagadka Zawiszy Czarnego-Zofia Staniszewska
Gęsta dżungla pełna tajemnic, piaszczyste pustynie niebezpieczne zarówno w dzień, jak i w nocy, a może górskie szlaki prowadzące do zagadek i nieodkrytych jaskiń. Dzieci uwielbiają książkowe podróże, które przeniosą je niemal w każdy ziemski zakątek. Są jednak takie historię, które rozpalają dziecięcą wyobraźnię nader mocno. Te, które rozegrać się mogą niedaleko ich domu.
Ignacy i Mela wyruszają w kolejną podróż, tym razem polem ich najnowszych przygód stał się niespokojny Bałtyk. Przed bliźniakami wyprawa na trzymasztowym szkunerze Zawiszy Czarnym. Już samo wypłynięcie na pełne morze jest niesamowitym przeżyciem, jednak rodzeństwo czeka o wiele więcej zawirowań w tym morskim świecie. Zmierzą się ze sztormem, zanurkują w morskie głębiny, by eksplorować zatopiony żaglowiec, a nawet nauczą się jak przetrwać wachtę z groźnym kukiem.
Na Mele czeka również niesamowite spotkanie z legendarnym kapitanem Zaruskim i prehistorycznym jaszczurem zamieszkującym morskie odmęty. Ignacy wcale nie będzie miał gorzej, gdyż nauczy się marynarskiego karmienia rybek. Młodzi detektywi będą się musieli wykazać w wielu momentach podróży, jednak ich najważniejszą sprawą jest rozwiązanie zagadki zniknięcia dzwonu okrętowego i odnalezienie rzeźby dziobowej żaglowca. Czy im się to uda?
Siódemka to szczęśliwa liczba, więc i siódmy tom przygód Ignacego i Meli nie mógł przejść u nas bez echa. Zagadka Zawiszy Czarnego przyciągała nas ze względu na nasze miejsce zamieszkania i miłość do morza. Jak więc wypadła ta niezwykła podróż?
Jesteśmy zachwyceni. Pióro autorki jest lekkie i barwne. To gwarancja niezapomnianych przygód i historii tkanych na wietrze, podczas wpatrywania się w bezkresne morze. Choć to powieść dla starszych dzieci, fakt ten nie przeszkadza w podróży na gapę na tym pięknym trójmasztowcu trochę mniejszej załodze. Fabuła powieści Zagadka Zawiszy Czarnego wciągnie każdego. Trudniejsze słowa zostały wytłumaczone, a całość spisana przystępnym językiem, który z pewnością nie przeszkodzi we wspólnym czytaniu.
Ignacy i Mela to bliźnięta wyposażone w poczucie humoru i bystry umysł, który rozwiąże niemalże każdą zagadkę. Oboje z zacięciem godnym wielkiego podróżnika, na całego odkrywają otaczający ich świat. Nasze pociechy skorzystają na tej miłości do przygód i kto wie, może same zaczną szukać tajemnic i zagadek wśród podwórkowych labiryntów lub ogrodowej plątaniny kolczastych krzewów.
Moc wyobraźni, magia słowa i siła obrazu…
Te trzy siły niezmiennie działają na dziecięce umysły tak bardzo chłonące otoczenie i wiedzę, łaknące przygód i zabawy. Zagadka Zawiszy Czarnego łączy w sobie magię nieznanego, daje przestrzeń wyobraźni i rozpościera przed czytającym wizję zaklętą w kresce Artura Nowickiego. Te pojedyncze elementy złączone w jedno tworzą książeczkę, która nie tylko stanie się tą ulubioną. To gwarancją dla rodziców, że ich dzieci mają całą masę powodów, by wciąż dosięgać niemożliwego.
Ilustracje są czarujące w swej dokładności i prostocie. Będzie wam towarzyszyć uczucie, jakbyście rzeczywiście znaleźli się na pokładzie statku, nurkowali w głębinach czy walczyli ze strasznym sztormem. Wilki morskie poczują się jak w domu, a cała reszta dostanie przepustkę do świata pełnego przygód. Nie martwcie się jednak. Już na początku książki Zagadka Zawiszy Czarnego czeka na dzieciaki ilustracja wprowadzająca nas w ten świat. Przedstawia bowiem trójmasztowiec ze wszystkimi nazwami, które stanowić mogą problem dla laika w dziedzinie.
Podsumowanie
Książeczka kusi ilustracjami wpisanymi pomiędzy tekst o dużej czcionce. To z pewnością ułatwi starszym czytelnikom samodzielne czytanie. Obrazy tworzą całość z tekstem, są ich dopełnieniem. Nie potrzeba barw by ilustracja trafiła do naszych pociech. Historia jest niezwykle wciągająca i szczegółowa. Nie nuży swym biegiem, wręcz przeciwnie ciężko oderwać się od jej czytania. Ignacy i Mela dają się lubić. Wasze pociechy z pewnością zapragną zaprzyjaźnić się z tą dwójką i wyruszyć z nimi w świat przygód.
Twarda oprawa i lekki papier w środku, swym odcieniem podkreślający moc kreski. Elementy te sprawiają, że nie ważny jest wiek, ta książeczka po prostu zachwyca. My z pewnością będziemy do niej wracać nieraz i czekamy na kolejne przygody tej rezolutnej dwójki małych detektywów.
Ocena:
Tytuł: Zagadka Zawiszy Czarnego
Seria: Ignacy i Mela na tropie złodzieja (tom 7)
Autor: Zofia Staniszewska
Wydawca: Debit
Ilustrator: Artur Nowicki
Liczba stron:78
ISBN: 9788380574007
Data wydania: 15 kwietnia 2020
3 komentarze
Irena Bujak (Bujaczek)
Brzmi ciekawie, jak będę miała okazję, to chętnie się zapoznam z tym tytułem. 😉
Zofia
Bardzo dziękuję za tak szczegółową, napisaną pięknym językiem recenzję 🙂 Ja również uwielbiam rysunki pana Artura – lekkie i dowcipne, dopowiadające historie. Mogę dodać, że przed napisaniem tej książki, odbyłam razem z moimi znajomymi rejs szkoleniowy na Zawiszy Czarnym i muszę przyznać, że był to najbardziej wymagający risercz, jaki zdarzyło mi się (cudem) przeżyć! Na Pani blog zajrzałam skuszona wpisem na mojej stronie pisarza Stacha Szulista. Z pozdrowieniami, Zofia Staniszewska
Marta
Dziękuje pięknie, za tak cudowne słowa. To niesamowite, jak mały jest świat. Ciesze się, że Pani do mnie trafiła i że mogłam poznać historie spod tak urzekającego pióra. Pozdrawiam serdecznie.