Tylko żywi mogą umrzeć-D.B.Foryś wydanie drugie
Wybory. Możesz sam ich dokonywać lub stać się ich częścią, a no i wchodzi w grę jeszcze bunt przed tym, co dane ci raz na zawsze. Ukrywasz swoje drugie oblicze licząc, że w końcu i ono zapomni o tobie. Tylko czy można wyrzec się tego, kim się jest?
Tessa Brown to dla jednych barmanka, dla innych łowczyni demonów. Potrafi wyczuć ich specyficzny zapach z daleka i z radością zajmuje się nimi jak na posiadaczkę diabelskiej stali przystało. Nie byłaby sobą, gdyby czasem nie pogadała sobie z kilkoma pomniejszymi opętanymi duszyczkami. Jednak na mieście czuć zmiany i jakieś poruszenie wśród podziemnych. Gdy Tessa dostaje zlecenie, by odnaleźć pewien stary krzyż, czuje całą sobą, że to się skończy źle, nie chce jednak odmawiać przyjacielowi. Ta jedna decyzja niczym kostka domino odmieni jej los i postawi na jej drodze niezwykły wachlarz pobratymców. Komu zaufa? Dla kogo otworzy umysł i serce?
Już raz starałam się was przekonać o jakości tej powieści. Czytając swoje słowa sprzed kilkunastu miesięcy nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że czegoś tam brakuje. Iskry, która zapalona raz już nigdy nie pozwala obojętnie przejść obok losów Tessy Brown. Tylko żywi mogą umrzeć zyskało nowe szaty, a co z historią? Czy czytana drugi raz (dobra tysięczny drugi) zrobiła na mnie takie samo wrażenie?
Uwielbiam bohaterki, które od pierwszych stron udowadniają, że nie potrzebują pomocy we wszystkim. Jeśli do tego wyposażone są w poczucie humoru i cięty język wiem, że jestem tam gdzie powinnam. Tessa Brown bezwzględnie zyskała moją sympatię. Jest uparta, odważna i nieprzewidywalna. Często działa, zanim dokładnie coś przemyśli. Nie lubi wspominać o sobie i ma lekki problem z zaufaniem, wszak życie wśród demonów z jedynym przyjacielem w osobie księdza egzorcysty może nadwyrężyć jego zasoby.
Tak, jeśli już wspomniałam o Gabrielu, to muszę podkreślić, że łatwo obdarzyć go sympatią, a jego podejście do przekleństw, drobnych kradzieży czy też wstawania na mszę może okazać się odkrywcze, jak na proboszcza oczywiście. Nie tylko ta dwójka wyróżnia się w tej historii, jednak z resztą mam lekki problem. O innych prawić mogłabym godzinami, o innych nawet nie wspomnieć. Ot kobieca przewrotność. Zdradzić wam jednak mogę, że szeregi tej ekscentrycznej grupy zasilą demony i medium, a no i spec od wszelakich sposobów na tych pierwszych.
Łowczyni demonów stanie z nimi ramię w ramię, by rozszyfrować pewną zagadkę. Co z tego wyjdzie? Zapewniam, że będzie się działo. Tylko żywi mogą umrzeć napisane jest lekko i przyjemnie. Nie uświadczysz tu za dużej ilości opisów. Wszystko ma swoje miejsce i cel, a że przez większość czasu ukryty, cóż pozostaje? Dać się wciągnąć w tę opowieść pełną zwrotów akcji, świetnie wykreowanych bohaterów i relacji między nimi, które nigdy nie są nijakie.
D.B. Foryś ma nieokiełznaną wyobraźnię i potrafi swoimi historiami wkraść się w ludzkie serce. Swoją opowieść przedstawia nam z perspektywy Tessy, pokazując tym samym jej złożoność i nietuzinkowość. Wprowadza czytelnika w życie Tessy i pozwala na obranie strony, po czym miesza w jej planach, sercu i naszych głowach. Gdy na dobre rozsiądziecie się w fotelu i będziecie przewracać kolejne strony, panna Brown niepostrzeżenie stanie się przyjaciółką, z którą czas upłynie w śmiechu i zachwytach.
Tylko żywi mogą umrzeć to początek przygody, która niejednokrotnie zaskoczy, złapie za gardło i serce. Opowieść, która rozbawi i wciągnie w swe sidła bez uprzedzenia. Tego się nie da nie polubić. Świetny styl i bohaterowie, których warto znać. Tajemnica, pożądanie i demony. Czegoż chcieć więcej?
Ocena:
Tytuł: Tylko żywi mogą umrzeć
Cykl: Tessa Brown
Autor: D.B. Foryś
Wydawca: Niezwykłe
Liczba stron: 381
ISBN:9788381781121
Data wydania II: 23 października 2019
6 komentarzy
Irena Bujak
Po takiej recenzji pozostaje mi tylko siadać i czytać. 😀
Radosna
Dużo słyszałam o tej serii i myślę, że dam jej kiedyś jakąś szanse. Cieszę się, że jesteś kolejną osobą, której ona się podoba.
Książki jak narkotyk
Marysia K
Niestety nie jestem odbiorcą tej książki , nie czytam bowiem fantastyki. Jednak widzę że fani tego gatunku powinni być usatysfakcjonowani
Kadia
Nie znam tej serii, ale to dlatego, że nie czytam fantastyki. Jednak myślę, że Twoja recenzja na pewno zachęci miłośników tego gatunku do przeczytania książki 🙂
Dominika
Rzadko sięgam po fantastykę:)
Skoro lekkie, przyjemne i dobre w swoim gatunku, bede polecac milosnikom fantastyki 🙂
Luna Fisher
Mam w planach te dwie książki od autorki, czekam tylko na jakąś dogodna cenę czy promocje! Jest całkowicie w moim stylu.