Cynamon, chłopaki i ja-Dagmar Bach - Marta wśród książek

Życie niesie za sobą wiele niespodzianek. Czasem przykre, innym razem przyjemniejsze. Gdy dopada nas niemiła sytuacja, niejednokrotnie przez nasz umysł przebiega myśl, by właśnie w tej chwili znaleźć się w zupełnie innym miejscu. Ot tak na pstryknięcie palcem lub jedno kichnięcie. Tylko czy to faktycznie dobre rozwiązanie? Czy nasze zniknięcie wywoła jakieś zmiany lub sprowadzi kogoś na nasze miejsce? Cynamon, chłopaki i ja może być niezłym sprawdzianem dla pewnych marzeń.

Victoria King to w sumie zwyczajna piętnastolatka, która chodzi do dziewiątej klasy prywatnej szkoły. Ma jednak małą przypadłość, z którą przychodzi jej się mierzyć. Gdy do jej nozdrza nagle dotrze zapach cynamonu, dziewczyna wie, że już za kilka chwil znajdzie się całkowicie w innym miejscu. W świecie równoległym Victoria zamienia się miejscem z dziewczyną, która jest jej lustrzanym obliczem, jednak jest niezwykle złośliwa i lubi wścibiać nos w nie swoje sprawy, szczególnie miłosne. Czy Tori, której fryzura ciut się różni, jest w stanie wiele namieszać w życiu panny King? Co czeka na Victorię w świecie jej sobowtóra?

Od czasów poznania pióra Kerstin Gier pokochałam powieści z podróżami w czasie i przestrzeni. Nie mogłam powstrzymać się przed poznaniem tak ciekawej powieści, będąc fanką cynamonu. Czy Dagmar Bach skradła me serce?

Cynamon, chłopaki i ja zaskoczyło mnie od samego początku. Choć w pierwszej chwili obawiałam się, że historia może powielać znane już rozwiązania, to po kilku rozdziałach wiedziałam, że mam w rękach opowieść, która zaskoczy rozwiązaniami fabularnymi, kreacją bohaterów i dawką humoru. Nie myliłam się. Każda minuta spędzona z tym tytułem okazała się strzałem w dziesiątkę.

Bohaterowie zawładnęli mną niemalże od razu. Nie miałam wyjścia, mając przed sobą tak radosną i nietuzinkową postać jak Victoria, musiałam ją polubić. Realizm, który towarzyszy autorce podczas tworzenia kolejnych postaci w niewymuszony sposób przekonuje nas do całej historii. A dzieje się w niej sporo. Cynamon, chłopaki i ja to obawy i problemy, z jakimi przychodzi się mierzyć nastolatkom. Pierwsze miłości, przyjaźnie i ten straszny okres dojrzewania. Autorce wyszło to świetnie. Całość czyta się lekko i przyjemnie. Przygody, jakie przeżywa Victoria, są wciągające i niezwykle humorystyczne.

Osobiście nie miałam problemu z wczuciem się w przygody Victorii King. Humor wylewał się z każdej strony, nie zabrakło poważnych tematów przedstawionych w prosty i przystępny sposób, a elementy fantastyki dopełniły całości. Cynamon, który tak kocham, nabiera innego znaczenia, a historia rozpoczyna ciekawą serię, którą z radością poznam w całości. Kto wie jakie kłopoty ściągnie na siebie panna King i jej sobowtór. Piękne wydanie gwarantuje radość okładkowym sroczkom, jednak to środek daje chwilę radości i pozwala na poczucie zewu przygody równie nieprzewidywalnej, jak nastolatki.

Ocena: