Fantastyczne zwierzęta. Zbrodnie Grindelwalda-J.K.Rowling
Magia zamknięta w twardej oprawie, czyli kolejna odsłona świata czarodziejów wypłynęła na rynek czytelniczy niedawno, a ja już zmagam się z marzeniem o kolejnych jej odsłonach. Uniwersum Pottera to nie tylko jego przygoda, ale i wszystko, co przed nim. Każda postać pojawiająca się w kolejnych częściach jest niczym wyznacznik późniejszych wydarzeń.
Grindelwald od ostatniego spotkania nieco się zmienił. Od schwytania go przez Newt’a i przyjaciół minęło pół roku, które on sam spędził w więzieniu, spętany wszelkimi możliwymi zaklęciami, które miały zniweczyć wszelkie próby ucieczki. Mnóstwo zabezpieczeń nic nie dało, Grindelwald zwiał i dobrze się bawi, siejąc przestrach i swe poglądy na paryskich ulicach. W tym czasie Newt na prośbę Dumbledore’a wraz z przyjaciółmi wyrusza do Paryża w poszukiwaniu Credence’a. Wyprawa ta splecie ponownie jego los z Tiny, Queenie i Jacobem. Tylko jak wyruszyć w taką podróż, gdy ma się absolutny zakaz opuszczania kraju? I na to znajdzie się sposób, a akcja niesamowicie nabierze tempa. Co wydarzy się w Paryżu? Czy Newt’owi uda się spełnić prośbę byłego profesora?
Na te i wiele innych pytań uzyskacie odpowiedzi, zagłębiając się w kolejną papierową odsłonę scenariusza, który za sprawą magii przeniesie nas w świat, który, choć tak dobrze nam znany wciąż skrywa sporo tajemnic.
Ale od początku. Fantastyczne zwierzęta. Zbrodnie Grindelwalda to przede wszystkim historia spisana w formie scenariusza filmowego, zawierająca przypisy skierowane do autorów i opisy tworzone na potrzeby kreacji konkretnych scen. Całość oprawiona w twardą obwolutę zachwyca jakością, kolorem i tłoczeniami. Środek, a właściwie zdobienia każdej strony dają sporo radości osobą lubującym się w tak eleganckich i pięknych wydaniach. To jednak mało znaczące fakty, gdyż liczy się fabuła, a ta znacząco różni się jakością od pierwszego tomu Fantastycznych zwierząt.
Zbrodnie Grindelwalda to przede wszystkim opowieść niezwykle złożona, wielowymiarowa i barwna. Kilka głównych wątków, które niespiesznie łączą się w całość, opleciono mnóstwem pobocznych smaczków, które uskrzydlą każdego fana magicznego chłopca. Wszak magia to nie sam Potter, ale wielu przed nim. Wspaniale było krok po kroku odkrywać fakty, które idealnie spajają się z tym, co już nam znane. Powrót w mury Hogwartu, który staje się szkołą coraz bardziej przypominającą te za czasów Harry’ego, był ciekawym przeżyciem.
To już drugie spotkanie z Newt’em i jego kompanami, z którymi bez problemu się zżyłam i kibicowałam im w realizacji planów. Pan Skamander jest niezwykle roztrzepany, lecz zdobywa nas swą miłością do wszystkich stworzeń i lojalnością wobec przyjaciół. To barwna i wielowymiarowa postać, która niejednokrotnie nas zadziwi i obierze inny kierunek działań.
Czy polecam sięganie po scenariusz filmowy? Absolutnie tak. Stanie się on ciekawym uzupełnieniem waszej wiedzy na temat powstania filmu, o tym samym tytule i możliwością ponownego wczucia się w ten magiczny świat, który kocha większość z nas. Poza tym wydanie papierowe to okładkowy majstersztyk, który świetnie odnajdzie się na potterowej półce.
4 komentarze
Jools
To wydanie prezentuje się fenomenalnie. ♥ Może kiedyś zdecyduję się, by przeczytać te scenariusze. 🙂
Jools and her books
Malwina
Piękne wygląda te wydanie. Lubię fantasy i innych świat, chociaż Potter nigdy mnie jakoś szczególnie nie kręcił. 🙈
Blue Spark
Aktor grający Newta po prostu podbił moje serce, a sam film (mimo że jest to odgrzewany kotlet, nie ukrywajmy) bardzo mi się podobał. Nigdy nie będę obiektywna co do świata Pottera 😀 Może sięgnę kiedyś po te scenariusze 🙂
Gandalf
"Fantastyczne zwierzęta. Zbrodnie Grindelwalda" to faktycznie magia zamknięta w twardej oprawie, która zresztą również robi magiczne wrażenie. Przepiękne wydanie, które warto mieć na swojej półce, a dla fanów całej serii to pozycja obowiązkowa. 🙂