Bracia Slater. Kane – L.A. Casey
Samotność może sparaliżować nasze serce bez względu na to, jak wielu ludzi mamy dookoła siebie. Strach przed pustką często trawi umysł, jednak boleśniejsza jest strata. To ta składowa strachu nie pozwala nam, by się otworzyć na innych, na życie, na miłość. Nagle pustka i lęk przed stratą ścierają się i niszczą. Czy da się to zmienić, otworzyć się na przyszłość, która nadchodzi wielkimi krokami?
Kane to kolejny z braci Slater. Skryty i niebezpieczny, postrzegany przez pryzmat blizn i pogłosek na jego temat. Jest typem samotnika, który, choć ceni swych braci i w pełni akceptuje ich partnerki. Sam jednak trzyma się na uboczu, nie zdradzając nikomu pochodzenia swych blizn i tajemnic, które się za nimi skrywają. Jedna noc, która na zawsze wywróci jego życie do góry nogami, sprawi, że pustka zostanie wypełniona pragnieniami, które będą podsycać lęk przed utratą tej, której jest w stanie oddać duszę. Jednak licho nie śpi, a źli ludzie z przeszłości wciąż chcą wyrównać rachunki. Czy Kane poradzi sobie z chorobą trawiącą jego ciało, wrogiem, który chce mu odebrać szczęście i miłością do kobiety, która potrafi zaleźć za skórę i odnaleźć najgłębsze instynkty?
Kolejna odsłona historii o pięciu braciach, którzy muszą zmagać się z błędami przeszłości i z tym, co daje im los na przyszłość. Czy L.A. Casey udało się kolejny raz zachwycić swoją historią?
– Przez takie osoby jak ty na szamponach do włosów umieszczają instrukcję obsługi.
– Sugerujesz, że jestem głupi?
– Nie, mówię wprost, że jesteś głupi.
Ten tom jest inny. Już od pierwszych stron można wyczuć mrok i ciężar niewypowiedzianych tragedii, których uczestnikiem był jeden z braci. Pozostali nie zdają sobie sprawy, z jakim ciężarem boryka się Kane. Nie wiedzą także, jak czuje się samotny i odtrącony. Sytuacje zmienia jego choroba, która staje się przepustką do częstszego przebywania z Aideen. Dziewczyna jest całkowicie nieświadoma tego, jaki ma wpływ na Kane’a. Kobieta myślała, że ich ciągłe kłótnie i przekomarzania nie prowadzą do niczego poza jedną wspólną nocą, jednak los sprawił, że połączy ich przyszłość.
Powrót w szeregi braci Slater nie mógł skończyć się inaczej niż zarwaniem nocy. Ci sami bohaterowie, którzy nie raz skradli serca. Kolejne perypetie miłosne i kolejni wrogowie z przeszłości. Tym razem jednak całość nabiera głębi. Zamknięty w sobie Kane intryguje, tajemnice i niedopowiedzenia nakręcają napięcie i strach przed tym, co przyniesie los. Sporo się dzieje, zarówno u głównych bohaterów, jak i u reszty. Nie tracą oni swojego poczucia humoru, nie raz będziecie się śmiać z kolejnych pomysłów Dominica, wzruszać się w czasie rozmów braci, kibicować Aideen w odkryciu swoich uczuć i zmuszenia Kane’a do podobnych refleksji.
– Zna już pani płeć dziecka?
Pokręciłam głową.
– Nie, ale mam nadzieję, że to będzie dziewczynka. Chłopiec na pewno wyrośnie na taką świnię jak jego ojciec.
Autorka zaprosiła nas po raz trzeci na spotkanie z dobrymi przyjaciółmi, którzy mają dla nas kolejne powody do wzruszeń, śmiechu i strachu. Choć tym razem jest trochę inaczej, to bohaterowie i świetnie rozmieszczone zwroty akcji nie pozwolą nam na nudę. Zakochacie się w stylu powieściopisarki, który nie traci swojej barwy i naturalności, jednak zyskuję głębie. Całość jest przemyślana i nie opiera się tylko na miłostkach i humorze. Ta część jest odzwierciedleniem duszy Kane’a, który to pomimo ran i paraliżującego strachu postanawia zawalczyć o kobietę swego życia, która swoim charakternym i niezwykle bojowym podejściem do życia i uczuć skradnie wam serca, łamiąc całkowicie stereotyp wkurzającej bohaterki.
Czuć zmiany, które idealnie współgrają z tym, co w poprzednich częściach było najlepsze. Mocni i pełni pasji bohaterowie, przemyślane zwroty akcji i ciekawa historia, która wciąż może zaskoczyć a otwarte zakończenie tomu potrzymać w niepewności co dalej. Lektura upłynie wam niezwykle szybko i przyjemnie a zakończenie wbije w fotel, jednak najlepsze jest to, że to wciąż nie koniec a bracia Slater mają nam sporo do zaoferowania.
4 komentarze
Agnieszka Kaniuk
Seria zbiera dużo pozytywnych recenzji, więc w wolnej chwili być może się skuszę. 😊
Lotka
Ja swoją przygodę z braćmi zaczęłam od tego tomu (po co od początku haha) i byłam po prostu oczarowana! Dawno tak świetnie nie bawiłam się przy książce, a czytając Aideen płakałam po prostu ze śmiechu 😀 Bracia są super, a moim faworytem jest chyba Damien. Czuję się przy nim jak nastolatka 😀 Haha!
Obserwuję Cię i będę wpadać częściej 🙂 Serdecznie zapraszam do siebie!
http://whothatgirl.blogspot.com
recenzentkadoskonala
Książki prezentują się świetnie, ale niestety to nie mój typ, średnio mi się to podoba, nie lubię takich erotyków 🙂
http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/przedpremierowo-moje-serce-w-dwoch.html
Biblioteka Feniksa
Nie czytałam 2 części i tych dodatków, ale kocham braci Slater. I uwielbiam autorkę za to, że jej powieści nie są płytkimi romansami tylko mają coś w sobie 😀
Pozdrawiam i zapraszam:
Biblioteka Feniksa