Moja siostra Rosa- Justine Larbalestier
Każdy człowiek ma w sobie odrobinę zła, które w zależności od okoliczności jakie rządzą jego życiem trwa w ukryciu lub próbuje się wydostać na zewnątrz. Jednak bywają tacy, którzy karmią swoje wewnętrzne demony a ich zło rośnie w siłę. Ich czyny są przerażające, mrożą krew w żyłach i spędzają sen z powiek. Co jeśli zło zagnieżdża się tam gdzie powinny być czystość, niewinność i dobroć?
Che Taylor najbardziej na świecie kocha swoją młodszą siostrę Rose. Dziesięciolatka jest mądra, sprytna, piękna i potrafi manipulować otoczeniem. Jest najbardziej przerażającą osobą jaką poznał na swej drodze siedemnastoletni Che. Jej nieprzewidywalność i skłonności do zadawania cierpienia z wiekiem narastają, a jedynym świadkiem prawdziwej twarzy Rose jest jej brat. Nikt nie wierzy w jego ostrzeżenia. Przeprowadzka do Nowego Jorku zmienia wszystko, teraz zamiast chronić siostrę, musi chronić tych, dla których to dziewczyna jest zagrożeniem.
Nie wszystko kręci się wokół rasy. Ludzie mogą po prostu być ludźmi.
Ta powieść to całkowicie nie to czego się spodziewałam. To ciekawie napisana powieść o miłości braterskiej w której młody chłopak musi wiele poświęcić by chronić wszystkich przed destrukcyjnością swej młodszej siostry. Książka nie posiada większych zwrotów akcji, jednak ciągłe manipulacje powodują napięcie i niepewność, dzięki czemu historię czyta się szybko i z zaciekawieniem.
Ciarki na plecach, przerażenie i niesmak mieszają się z zaciekawieniem. Sporym plusem powieści jest podłoże psychologiczne. Opisane zachowania Rosy wciągają czytelnika i nie pozwalają na oddech. Jej wiek sprawia, że historia nabiera innego wymiaru i przeraża ciut bardziej.
Autorka posiada lekkie i niezwykle plastyczne pióro, którym kreśli historię w ciekawy i nietuzinkowy sposób. Kreacja bohaterów zadziwia i ciekawi. Główny bohater swoją postawą i emocjami zaskarbia sobie uwagę czytelnika, natomiast postać jego siostry mrozi krew w żyłach nadając wyrazu całości. Ta książka zapiera dech w piersiach, wciąga i trzyma w szponach napięcia do ostatniej kropki. Nie pokusiłabym się w nazewnictwo gatunku, jednak momentami miałam wrażenie, że powieść nie powinna trafiać do takiej grupy odbiorców. Wrażenie dość szybko minęło, a ja pozostałam pod wpływem tej powieści i tego jak przerażającą wizją jest to, że ludzie z takimi problemami są wśród nas i są tak świadomi swoich dysfunkcji.
Polecam każdemu kto lubi napięcie i mocniejszą literaturę bez rozlewu krwi.
Ocena książki:
Tytuł: Moja siostra Rosa.
Autor: Justine Larbalestier
Wydawca: Bukowy Las
Liczba stron:416
ISBN:9788380741003
Jeden komentarz
Agnieszka Kaniuk
Myślę,że w przyszłości sięgnę po tę książkę.:)