Z otchłani-Martyna Senator
Jak poradzić sobie z codziennością, gdy twoje serce krąży niczym chmura nieskładnych kawałków? Czy rozstanie może zmienić nasze życie w coś nieoczekiwanego? Jakiej siły potrzebuje człowiek, by ponownie uwierzyć we własną wartość? Czy otchłań, w jaką wpadamy, gdy dookoła wszystko się rozpada, da nam możliwość ucieczki?
Kasia myślała, że jej życie układa się, jak należy i nic nie zmąci jej szczęścia, jednak wystarczyło jedno wyznanie jej faceta Adama i nagle pięć lat jej życia odchodzi w niepamięć, pozostawiając po sobie ogromną pustkę. Dziewczyna stara się trwać w rutynie, która daje jej poczucie bezpieczeństwa, które zostało zachwiane przez koniec związku. Każda z jej przyjaciółek próbuje jej pomóc, każda robi to na swój sposób. Tylko czy działania za czyimiś plecami pomogą, czy wręcz przeciwnie, staną się przyczyną konfliktu? Kasia będzie musiała stanąć przed wieloma decyzjami, które zmienią jej życie tylko która będzie tą najtrudniejszą?
Ostatnie miesiące uświadomiły mi, że życie jest nieustanną wędrówką. Bywa, że droga, którą idziemy jest szeroka i oznakowana. Ale dość często napotykamy przeszkody. Pojawiają się wyboje lub strome, nieprzebyte trasy. Czasami ścieżka urywa się, a my musimy przedrzeć się przez gąszcz przeszkód. Ale koniec końców przychodzi taki moment, gdy zmęczeni opieramy ręce na biodrach i myślimy sobie: ” Było warto”.
Martyna Senator znowu to robi. Sprawia, że czas nie istnieje, a noc zdaje się przeciekać przez palce, powoli wciągając w coraz większą otchłań, tylko czy czytelnik chce z niej wyjść? Ponowne zetknięcie się z bohaterami, których już znamy z poprzedniego tomu, daje nam poczucie odwiedzenia dawno niewidzianych znajomych, u których zaszło sporo zmian. Tym razem to Kasia potrzebuje pomocy, gdyż jej życie zmieniło się nagle i bez ostrzeżenia, przynajmniej jej się tak wydaje. Tylko czy to, co zrobił Adam, nie przyspieszyło i tak już nieuniknionego? Gdy dziewczyna musi się zmierzyć z nową codziennością, gdzieś obok los ma już dla niej kolejne rozdanie kart. Czy dwie duszę tkwiące w otchłani są w stanie wybić się na powierzchnie wspólnymi siłami?
Świetna i wciągająca fabuła zakreślona lekkim piórem autorki przybliża nam rozstanie pary z dość dużym stażem. Wraz z bohaterką przyjdzie nam się zastanowić nie tylko nad przyczynami rozpadu związku, ale i nowymi wyzwaniami, które wcale nie poczekają, aż Kasia będzie pewna, że potrzebuje zmian. Pierwszym krokiem do nowego okaże się dość zabawne i pełne niejasności spotkanie z tajemniczym Szymonem.
Czasami zamiast tysiąca wspólnie spędzonych chwil wystarczy jedna. Niezwykła. Magiczna. Wyjątkowa. Taka, która wstrząsa całym światem i sprawia, że w sercu gra muzyka.
Tajemnica, która przyciąga oraz jej powolne rozsupływanie sprawiają, że lektura powieści jest przyjemna i ekscytująca a świetna kreacja bohaterów tylko potęguje niesamowite uczucie lekkości i prostotę. Bohaterowie są normalni, mają wady i wątpliwości, często też popełniają błędy, jednak dzięki temu stają się prawdziwi i od pierwszych chwil zyskują sympatię bądź irytują swoim zachowaniem. Niesamowite przedstawienie uczuć, zarówno tych umierających, jak i tych nowych dopiero kiełkujących tworzy piękny obraz, który daje czytelnikowi przyjemnie spędzony czas.
„Z otchłani” to powieść o miłości, przyjaźni i wyborach, jakie czekają każdego z nas. Pokazuje jak łatwo trwać w przeświadczeniu o sile uczucia i nie dostrzec oznak zwiastujących rozstanie oraz ciężar tworzenia czegoś od nowa. To opowieść o tym, jak ciężko jest zaufać i nie poddać się domysłom. To ciepła, pełna emocji i tajemnic historia o walce o samego siebie i rodzące się uczucia, o to, co w życiu jest najważniejsze i ma największą moc.
-Uwierz mi, jestem ostatnią osobą, w której powinnaś ulokować swoje uczucia…- wyznaje z nutką melancholii w głosie.
-Jako przyjaciel nigdy cię nie zawiodę, ale jako twój chłopak prędzej czy później cię rozczaruję.
Dla każdej fanki pióra Martyny Senator i dla tych, którzy jeszcze nie znają jej porywającego, pełnego emocji stylu. Prosta, życiowa i piękna opowieść pozwalająca zatracić poczucie czasu.
Ocena książki:
Ocena książki:
Tytuł: Z otchłani
Autor: Martyna Senator
Wydawca:Czwarta strona
Ilość stron: 332
ISBN:9788379768332
2 komentarze
Agnieszka Kaniuk
Tak wiele dobrego słyszałam o tym cyklu, że grzechem byłoby nie przeczytać.
Izabela Wyszomirska
Muszę koniecznie poznać tę serię 🙂