Bracia Slater. Alec – L.A. Casey
Słabi ludzie szukają zemsty, silni wybaczają, a inteligentni ignorują.
To jak traktuje cię rodzina, często staje się początkiem tego, jak widzisz się ty sam. Ciągle powtarzane słowa, zapisują się w twojej głowie i niczym pieczęć trzymają cię w przeświadczeniu, że jesteś nikim. Jak złamać pieczęć i uwolnić się spod wpływu toksycznej matki? Czy ślub znienawidzonej kuzynki może okazać się szansą na rozpad niefortunnych koneksji rodzinnych?
Keela, chcę odciąć się od swojej rodziny, jak bardzo się da. Nie jest zależna finansowo od matki, która coraz rzadziej ją odwiedza. Jednak nic nie trwa wiecznie, a świat staje na głowie, gdy w jej ręce trafia koperta. Nie od razu, jednak jej zawartość da o sobie znać. Ten dzień stawia bowiem przed nią Aleca Slatera. Po pierwszym spotkaniu żadne z nich nie przypuszcza, że staną się parą w kilka dni. I co że udawaną, to wciąż jeden z braci Slater.
Keela będzie zmuszona pojechać na wesele Micah i faceta, który zmieszał jej serce z błotem. Jason już miał styczność z braćmi, czy tym razem spotkanie z jednym z nich obejdzie się bez echa? No i co na to reszta rodziny? Jakie zmiany zajdą w życiu Keeli po wspólnym wyjeździe?
Nie ma czegoś takiego jak dobra dziewczyna, kotek. Dobre dziewczyny są po prostu złymi dziewczynami, które nigdy jeszcze nie zostały złapane.
Drugi tom serii o braciach Slater rozpoczyna się w dniu imprezy urodzinowej Bronagh. Od pierwszych stron atakuje nas poczucie humoru i rozpoznawalny styl autorki. Możemy przypomnieć sobie wydarzenia z poprzednich tomów, równocześnie wiążąc je z kolejną historią. Tym razem L.A. Casey skupia się na młodej dziewczynie, która przyjaźni się z najlepszą kumpelą starszej z sióstr Murphy znanych z poprzedniej odsłony serii. Jedna prośba rozpocznie serie wydarzeń, które w połączeniu z odpowiednią dawką Slaterów, zabierze was w podróż pełną zabawnych sytuacji, gorących uczuć i czyhającego gdzieś na rogu niebezpieczeństwa. Dziewczyna będzie musiała podjąć decyzje, co jest w stanie poświęcić dla własnego szczęścia, czy zemsta jest konieczna i czy można oddać komuś serce tak szybko.
Autorka świetnie poradziła sobie z podtrzymaniem poziomu pierwszego tomu serii, dzięki czemu mamy kolejną powieść, która zapewni nam godziny rozrywki w najlepszym wydaniu. Dostajemy lekki styl i wachlarz emocji. Nie zabraknie poczucia humoru i nieokrzesania, z jakiego słyną Slaterowie, no i nie obędzie się bez tajemnic, niebezpieczeństw i mnóstwa testosteronu.
![](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAAAAACH5BAEKAAEALAAAAAABAAEAAAICTAEAOw==)
Bohaterowie przyciągają od pierwszych stron. Masz wrażenie, że spotykasz dawno niewidzianych znajomych i nagle po krótkiej wymianie zdań stwierdzasz, że nic się nie zmienili.
Jeśli nie chcesz sarkastycznej odpowiedzi, to nie zadawaj głupich pytań.
Z kolejnym spotkaniem poznajemy nowych bohaterów i dowiadujemy się więcej na temat tych już nam znanych. Pojawiają się postaci z przeszłości i gdzieś obok zawiązuje się kolejna historia. To świetna powieść, która jest gorąca, zabawna i nadal pozostaje tajemnicza a chwilowy spokój, może okazać się pozorny. Mnóstwo intryg i niedopowiedzeń, które skutecznie budują klimat, w połączeniu z rodzącym się uczuciem i zadziornością bohaterów tworzy mieszankę idealną.
Ci którzy widzą niewidzialne, mogę zrobić to, co wydaje się niemożliwe.
Już przy pierwszej odsłonie przepadłam, ten tom uświadomił mi dość boleśnie, że nie jestem w stanie wybrać, którego z braci kocham najbardziej. Z radością czekam na kolejne tomy serii i upajam się pięknem więzi, jaka łączy chłopaków i jak świetnie w całość wpisują się partnerki każdego z nich.
![](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAAAAACH5BAEKAAEALAAAAAABAAEAAAICTAEAOw==)
Serię tę polecam każdemu, kto lubi się pośmiać, poczytać o przystojnych facetach i połączyć to wszystko z ciekawą i porywającą fabułą, która spełnia wymagania dobrej powieści. Bracia Slater zapadną wam w pamięci, jako miła lektura na zimowe wieczory, bądź jak to miało miejsce w moim przypadku, staną się narkotykiem, którym będę się raczyć do kolejnej odsłony serii.
To jak traktuje cię rodzina, często staje się początkiem tego, jak widzisz się ty sam. Ciągle powtarzane słowa, zapisują się w twojej głowie i niczym pieczęć trzymają cię w przeświadczeniu, że jesteś nikim. Jak złamać pieczęć i uwolnić się spod wpływu toksycznej matki? Czy ślub znienawidzonej kuzynki może okazać się szansą na rozpad niefortunnych koneksji rodzinnych?
Keela, chcę odciąć się od swojej rodziny, jak bardzo się da. Nie jest zależna finansowo od matki, która coraz rzadziej ją odwiedza. Jednak nic nie trwa wiecznie, a świat staje na głowie, gdy w jej ręce trafia koperta. Nie od razu, jednak jej zawartość da o sobie znać. Ten dzień stawia bowiem przed nią Aleca Slatera. Po pierwszym spotkaniu żadne z nich nie przypuszcza, że staną się parą w kilka dni. I co że udawaną, to wciąż jeden z braci Slater.
Keela będzie zmuszona pojechać na wesele Micah i faceta, który zmieszał jej serce z błotem. Jason już miał styczność z braćmi, czy tym razem spotkanie z jednym z nich obejdzie się bez echa? No i co na to reszta rodziny? Jakie zmiany zajdą w życiu Keeli po wspólnym wyjeździe?
Nie ma czegoś takiego jak dobra dziewczyna, kotek. Dobre dziewczyny są po prostu złymi dziewczynami, które nigdy jeszcze nie zostały złapane.
Drugi tom serii o braciach Slater rozpoczyna się w dniu imprezy urodzinowej Bronagh. Od pierwszych stron atakuje nas poczucie humoru i rozpoznawalny styl autorki. Możemy przypomnieć sobie wydarzenia z poprzednich tomów, równocześnie wiążąc je z kolejną historią. Tym razem L.A. Casey skupia się na młodej dziewczynie, która przyjaźni się z najlepszą kumpelą starszej z sióstr Murphy znanych z poprzedniej odsłony serii. Jedna prośba rozpocznie serie wydarzeń, które w połączeniu z odpowiednią dawką Slaterów, zabierze was w podróż pełną zabawnych sytuacji, gorących uczuć i czyhającego gdzieś na rogu niebezpieczeństwa. Dziewczyna będzie musiała podjąć decyzje, co jest w stanie poświęcić dla własnego szczęścia, czy zemsta jest konieczna i czy można oddać komuś serce tak szybko.
Autorka świetnie poradziła sobie z podtrzymaniem poziomu pierwszego tomu serii, dzięki czemu mamy kolejną powieść, która zapewni nam godziny rozrywki w najlepszym wydaniu. Dostajemy lekki styl i wachlarz emocji. Nie zabraknie poczucia humoru i nieokrzesania, z jakiego słyną Slaterowie, no i nie obędzie się bez tajemnic, niebezpieczeństw i mnóstwa testosteronu.
![](http://brokenvision.pl/wp-content/uploads/2018/02/IMG_20180223_195952-1024x577.jpg)
Bohaterowie przyciągają od pierwszych stron. Masz wrażenie, że spotykasz dawno niewidzianych znajomych i nagle po krótkiej wymianie zdań stwierdzasz, że nic się nie zmienili.
Jeśli nie chcesz sarkastycznej odpowiedzi, to nie zadawaj głupich pytań.
Z kolejnym spotkaniem poznajemy nowych bohaterów i dowiadujemy się więcej na temat tych już nam znanych. Pojawiają się postaci z przeszłości i gdzieś obok zawiązuje się kolejna historia. To świetna powieść, która jest gorąca, zabawna i nadal pozostaje tajemnicza a chwilowy spokój, może okazać się pozorny. Mnóstwo intryg i niedopowiedzeń, które skutecznie budują klimat, w połączeniu z rodzącym się uczuciem i zadziornością bohaterów tworzy mieszankę idealną.
Ci którzy widzą niewidzialne, mogę zrobić to, co wydaje się niemożliwe.
Już przy pierwszej odsłonie przepadłam, ten tom uświadomił mi dość boleśnie, że nie jestem w stanie wybrać, którego z braci kocham najbardziej. Z radością czekam na kolejne tomy serii i upajam się pięknem więzi, jaka łączy chłopaków i jak świetnie w całość wpisują się partnerki każdego z nich.
![](http://brokenvision.pl/wp-content/uploads/2018/02/IMG_20180223_195611-1024x781.jpg)
Serię tę polecam każdemu, kto lubi się pośmiać, poczytać o przystojnych facetach i połączyć to wszystko z ciekawą i porywającą fabułą, która spełnia wymagania dobrej powieści. Bracia Slater zapadną wam w pamięci, jako miła lektura na zimowe wieczory, bądź jak to miało miejsce w moim przypadku, staną się narkotykiem, którym będę się raczyć do kolejnej odsłony serii.
Ocena książki:
Tytuł: Bracia Slater. Alec
Autor: L.A. Casey
Wydawca: Kobiece
Ilość stron:464
ISBN:9781500681678
6 komentarzy
Agnieszka Kaniuk
Koniecznie muszę przeczytać.
Marta Daft
Musisz 😍
Zaczarowana Książka
książkę czytałam i bardzo mi się podobała czekam na kolejne części 🙂
Marta Daft
Również czekam na kolejne odsłony 😁Kane😍😍 to moja wielka miłość więc liczę na to że kolejny tom wbije mnie w fotel ❤
Katarzyna Zabłotna
Dla mnie pierwsze 70 stron było istną mordęgą – wyglądało to na bardzo przykry żart albo przegrany zakład. Serio. Myślę sobie:"Co się stało autorce?". Potem było na szczęście lepiej 😀
Myślę jednak, że więcej można było wyciągnąć z fachu Aleca, sądziłam, ze będzie najciekawszą postacią, ale może efekt popsuła ZAJEBIŚCIE frustrująca Keela. Wybacz, ale nie da się tego inaczej ująć xD
Jak chcesz porównać opinie, to u mnie też znajdziesz recenzję 😀
Pozdrawiam ciepło 🙂
Kasia z niekulturalnie.pl
Marta Daft
Też miałam chrapkę na coś ciekawego jeśli chodzi o postać Aleca. Na szczęście całość broni się humorem i jest przyjemna pomimo Keeli. Dziękuję za komentarz ❤