„Making faces” Amy Harmon
Czasem w życiu trafiamy na takie książki, które zostają w nas na zawsze a mówienie lub pisanie o nich jest naznaczone strachem, by niczego nie pominąć i nie zabrać jakieś ważnej części. Ja mam tak z Making faces Amy Harmon.
Jeżeli Bóg wymyślił nam twarze, to czy się śmiał, gdy stworzył mnie?
Czy stworzył nogi, które nie chodzą, i oczy, które widzą źle?
Amy Harmon, rozwaliła mój system nerwowy.Bałam się tej książki po wszystkich recenzjach i opisie na okładce nie byłam pewna czego się spodziewać jednak teraz wiem, że żałuje tylko jednego … Że tyle zwlekałam z przeczytaniem „Making faces”.
Bardzo ciekawym zabiegiem są retrospekcje, które pozwalają nam przeżywać dane sytuacje wraz z bohaterami. Czuć strach, ból czy radość. Autorka stworzyła piękną historię, która łapie za serce, umysł. Pozwala nam marzyć o tak pięknym uczuciu, które rozwija się, rozkwita na naszych oczach. Każe nam przystanąć i zastanowić się nad sensem życia. Uczy jak łapać chwilę i cieszyć się z każdej minuty, tak niezwykle cennej przecież.
Gdy się komuś długo przyglądasz, przestajesz widzieć doskonały nos albo proste zęby. Przestajesz widzieć bliznę po trądziku i dołek na brodzie. Te cechy zaczynają się zamazywać, a ty nagle widzisz kolory i to, co kryje się w środku, a piękno nabiera zupełnie nowego znaczenia.
Podsumowując, książka zaskakuje, wzrusza, przyprawia o szybsze bicie serca z miłości, strachu i bólu. Ukazuje piękno przyjaźni, miłości i szukania własnego siebie. Uczy, że piękno jest głębiej i często trzeba stracić wszystko by móc ujrzeć prawdę o sobie i innych. Nie ważne co da ci życie, ważne jak to wykorzystasz.
Z przyjemnością sięgnę po twórczość Amy Harmon i będę czerpać siłę z uporu Fern, entuzjazmu Beileya i pokory Ambrose’a. Mam nadzieje, że ta powieść jak i inne Harmon zostawią ślad w każdym czytelniku. Mnie książka urzekła. Zarówno listy między Fern i Ambrosem jak i przyjaźnie Fern, jej kuzyna i Rity oraz Ambrosa i chłopaków. Piękna historia, koło której nie możesz przejść obojętnie
Za możliwość przeczytania i recenzji dziękuje wydawnictwu Editio Red
Ocena:
Tytuł: Making Faces
Autor: Amy Harmon
Wydawca: Editio Red
Liczba stron: 344
ISBN:9788328319493
Data wydania: 5 stycznia 2017
11 komentarzy
Smooky
Nic dodać, nic ująć – recenzja trafiona w punkt 🙂 A Amy Harmon powoli, acz skutecznie zyskuje sympatię czytelników bohaterami, którzy tak naprawdę zakorzeniają głęboko w sercu i pamięci 🙂 Oby więcej takich książek i oby więcej książek Harmon. Ja się niedługo biorę za pozostałe spod jej pióra 🙂
Pozdrawiam,
M.
Marta Daft
Dziękuje za miłe słowa 🙂 Też absolutnie jestem tego zdania o autorce i na pewno przeczytam wszystkie książki z pod jej pióra 🙂 Również pozdrawiam
Irena Bujak
Tak pięknie opisałaś książkę i co czułaś czytając ją, że aż mam ochotę rzucić wszystko i się za nią zabrać. 😉
Marta Daft
Dziękuje <3 strasznie bałam się, że nie będę potrafiła opisać odpowiednio wszystkich emocji jakie mi towarzyszyły 🙂
Z.P.
Ileż ja się naczytałam recenzji na temat tej książki! A każda kolejna coraz bardziej emocjonująca 🙂 Coś czuję, że chyba książka zostanie jedną z moich ulubionych jeszcze zanim po nią sięgnę 😉
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com/
Marta Daft
Ja również pozdrawiam i na pewno zajrzę 😀 Mam nadzieje, że stanie się twoją ulubioną 🙂
Kocham Cię moje życie blog
Super recenzja, zaciekawiła mnie. Dopiero dziś odkryłam Twój blog.Jednak bardzo mi się tu podoba. Obserwuje i zostaję na dłużej. 🙂
Rosa Czyta
Właśnie czytałam różne recenzje i dochodziłam powoli do wniosku, że jednak to nie jest dla mnie, ale cytat który umieściłaś bardzo mnie zaintrygował. Zajrzę do niej chyba z ciekawości.
redgirlbooks
O jejku <3 pokochałam tę książkę. Historia Fern i Ambrosego jest naprawdę piękna i jednocześnie smutna. Zapraszam do siebie 🙂 http://redgirlbooks.blogspot.com
livingbooksx
Autorkę pozytywnie wspominam z jej poprzedniej serii, więc tym razem również dam jej szansę, tym bardziej że opinie są bardzo dobre 🙂
Justyna z livingbooksx.blogspot.com
Królewskie Recenzje
Mam słabość do tej autorki. Myślę, że niebawem sięgnę po tę książkę.