„Napisani na ścianach” Konrad Sikora
„Napisani na ścianach”
Konrad Sikora
Wyd. Ruthenus
stron 48
Dość często ostatnio mam okazje zagłębiać się w poezje, lecz o ile czytanie poezji jest dla mnie czymś bardzo przyjemnym to pisanie o niej wcale nie jest tak łatwe. Nie jestem pewna, czy potrafię kogoś zaciekawić mądrością skrywaną pod pięknymi frazami i czy moje odczucia nie okażą się złudne, jednak Konrad Sikora swoim tomikiem „Napisani na ścianach” potrafi każdemu przekazać piękno i zarazem ciężar prawd zawartych w każdym z nas.
„Wyjdź poza siebie – poza te granice, Co sobie stawiasz, by cię nie widzieli. Wielu – pamiętaj – ma szersze źrenice I oni – jak ja – będą słowem cięli.”
Autor pokazuje nam w swej poezji jak ważna jest wiara we własne siły, odnajdywanie własnych ograniczeń i ich pokonywanie.Ukazuje jak często stajemy się niewidzialni choć nie zawsze z własnej woli.Pokonujmy swe granice tak łatwo sobie narzucane dążmy w wierze do kolejnych etapów i bądźmy ponad to co sądzą inni.Jesteśmy ludźmi i powinniśmy mieć prawo do bycia sobą w każdej sytuacji bo przecież każda nakładana przez człowieka maska to nadal tylko maska, poza z której zostaniemy na końcu swej drogi obdarci i rozliczeni.
„Napisali nas na ścianach Opuszczonych ulic. I chociaż zostawili nas, byśmy upadli, On nas podtrzymał – Bo On nas napisał w swoim Sercu.”
W ciekawy sposób autor pokazuje jak jesteśmy ważni dla naszego stwórcy i że życie jakie nam dano to dar najcenniejszy i dany tylko raz, więc należy czerpać z niego do ostatniego tchu i szanować co daje nam los.
Podsumowując każdy powinien sięgnąć po twórczość Konrada Sikory i wyciągnąć własne wnioski z tak pięknie spisanych słów, które wdzierają się w duszę i odnajdują tam cząstkę siebie.
Za możliwość przeczytania „Napisanych na ścianach” i zrecenzowania ich dziękuje autorowi.
Tomik ten bierze udział w wyzwaniu czytelniczym #czytambopolskie