Przypadkowa miłość do Pana Przypadka – Book tour „Pan Przypadek i celebryci” Jacek Getner
„Pan Przypadek i celebryci”
Dziś witam was z kolejną książką z akcji book tour, które zaczęły do mnie powoli napływać. Są one świetną motywacją do regularności w czytaniu i pisaniu. Książka, która trafiła do mnie dzięki blogowi Poligon domowy wywołała we mnie wiele emocji od śmiechu po niedowierzanie. Chcecie wiedzieć dlaczego warto poznać Pana Przypadka i zakochać już na zawsze? Zapraszam was do świata gdzie „Ludzie są banalnie przewidywalni: 🙂
Jacek Przypadek, trochę romantyk, bardziej cynik na co dzień detektyw (choć bez uprawnień) rozwiązujący zagadki w każdym zakamarku Warszawy. Syn Fryderyka, znanego mecenasa oraz Felicji, pisarki i artystycznej duszy. Każde z rodziców ma swój plan na życie w końcu już 30-letniego Jacka. Ojciec widzi go w swej kancelarii, matka zaś martwi się o jego szczęście. Sam Jacek niegdyś zakochany w Basi teraz wiedzie raczej lekkie życie uczuciowe choć nie brakuje chętnych pań.
Spotkania pana Przypadka z celebrytami podzielone zostały na 3 historię, w każdej z nich poznajemy nowych bohaterów co rusz uwikłanych w niesamowite historię oraz ludzi z otoczenia Jacka tych bardzo bliskich i tych co chcą się takimi stać. Każde śledztwo Jacka pozwala nam poznać też jego ale czy na pewno całkowicie?
Tak, więc mamy morderstwo, „szołmena” z dziwnymi stanami świadomości i zaginionego narzeczonego. Jacek genialnie, bezsprzecznie i z dozą lekko cynicznego humoru w sobie tylko znany sposób prześwietla naszych bohaterów i ukazuję jak są przewidywalni w swoich działaniach. Z każdą rozwikłaną sprawą jednak równie szybko jak nowych klientów Jackowi przybywa również wrogów.
Autor stworzył genialną postać, która ma do siebie ogromny dystans ( przykładem może być wizytówka „Jacek Przypadek – Jasno widzę”) niesamowite aczkolwiek uszczypliwe poczucie humoru i morze, a co tam ocean inteligencji, dokładając do tego równie barwne postaci mu towarzyszące. Całość współgra idealnie i wciąga nas do świata zagadkowej Warszawy i pozwala bawić się każdą historią, każdym śledztwem do samego końca.. Myślicie, że wpadniecie na rozwiązanie zagadki przed samym Przypadkiem ? Też tak myślałam, ale pojawiał się kolejny element i następny i znów kolejny a gdy już myślałam, że wiem ( w końcu kto jak nie ja zaczytująca się przygodach wielkich detektywów miał wpaść na rozwiązanie) pan Przypadek z całą swoją gracją grał mi na nosie i to nie raz a trzy razy. Co tu kryć, książka trzyma w napięciu, jest pełna ciekawych i wielowymiarowych postaci ( pokochacie panią Irminę Bamber czy podkomisarza Łosia oraz Sakowicza Juniora 🙂 no i samego Jacka) a i historię do rozwikłania są zaskakujące i nie szablonowe.
Podsumowując zakochałam się w Panu Przypadku i choć ubolewam nad kolejką do jego serca i umysłu bez żadnych oporów sięgnę ponownie po jego przygody i wam doradzam to samo. Każda minuta spędzona z tą książką ubawi was do łez , sprawi, że poczujecie się skołowani ale szczęśliwi. Skąd to wiem ? Poznałam Jacka i potwierdzam „Ludzie są banalnie przewidywalni ” nawet Ja.
Kilka Informacji Book Tour z książką „Pan Przypadek i celebryci nadal trwa chętnych zapraszam na blog Poligon domowy. Zachęcam również do odwiedzenia Bloga samego pana Przypadka.
Dziękuje za możliwość udziału w akcji Poligonowi Domowemu i samemu autorowi 🙂
6 komentarzy
onlypretender
książka raczej nie dla mnie. zgłosiłaś się u mnie do book tour, ale żebym mogła przyjąć zgłoszenie potrzebuję jeszcze wiadomość z adresem do wysyłki. pozdrawiam 🙂
czarno_biała em
Czytałam już o tej książce i nie ukrywam, że jestem zainteresowana tym napięciem w książce. Chętnie przeczytam również ze wzglęgu na bohaterów.
Marta Daft
Warto polecam☺
Matka Puchatka
Książka w letnie popołudnie gościła i u mnie 🙂 Planujesz sięgnąć po kolejne części? Czytałam jedynie tę i ostatnią (5), pozostałe muszę koniecznie nadrobić 🙂
Marta Daft
Tak spodobał mi się klimat tej książki ze postanowiłam sięgnąć po resztę przygód Pana przypadka już nawet 3 z nich udało mi się kupić ☺a w book tourze czekam również na część 5
Kary B.
Nie słyszałam o tej książce, ale bardzo mnie zaciekawiła Twoja recenzja 🙂