Powietrzem mym Bądź i nie daj mi zniknąć
Dziś, gdy emocje już nieco opadły w końcu mogę napisać tą recenzje na „chłodno” . Ta książka jest jedną z tych o których wiele się słyszy i nigdy się nie wie czyje opinie są prawdziwe. Ja, zakupiłam ją przed premierą ale długo czekała na swoją kolej , powodem był strach.
Bałam się, że będę zawiedziona treścią lub wręcz przeciwnie smutna że to już koniec .
Chcecie wiedzieć jak jest naprawdę zapraszam na moją recenzje.
On, chłopak z biednej dzielnicy ,życie go nie oszczędzało ,chce zapomnieć o własnym „Ja” na rzecz dwójki małych szkrabów.Robiący wszystko, by jego niewidzialność była ich paletą barw .
Ona, dziewczyna pozornie mająca wszystko ,dom ,pieniądze, faceta i przyjaciół.
Ich spotkanie będzie wielkim Buum i wprowadzi w ich życie chaos, czy się w nim odnajdą ??
Opis książki sugeruje New Adult jakich ostatnio pełno, ale w tej powieści jest jakoś inaczej. Owszem jest ból i cierpienie w przeszłości obojga bohaterów i wydarzenie dość tragiczne ,które ich połączy, ale to nie wszystko .
Czytając „Jak powietrze” masz wrażenie, że za chwile coś się wydarzy, że czegoś jeszcze nie wiesz i to na pewno zmieni twoje sympatię i animozje . Mam wrażenie, że spowodowane jest to tym ,iż autorka nie zdradza nam historii swoich bohaterów na początku ,od razu pokazując nam „zobacz on zachowuje się tak, bo przeżył to i to” . Agata Czykierda Grabowska kształtuje bohaterów na naszych oczach , ujawnia ich sekrety stopniowo , gdy Oliwia i Dominik muszą się z nimi zmierzyć .
Niby zwykła rzecz a jednak rozwija akcje ukazując nam po kolei z jakimi demonami na co dzień oboje się zmagają , jaką trudnością dla niej było zawiezienie go do szpitala i proszenie własnego ojca o pomoc .
Autorka w fajny sposób rozładowała ciężar emocji jakie towarzyszą relacji tych dwojga i tego w jaki sposób uczą się prawdziwego uczucia ,przecież nie zawsze jest z górki prawda ? Nie raz chciałam rzucić książki i zakląć na głupotę Oliwi i „dumę” Dominika ale wtedy nagle jak króliki z kapelusza pojawiali się Oni , Hania i Kacper para rezolutnych bliźniaków .
Hania, żywe srebro zawsze uśmiechnięta i otwarta ,potrafiąca rozbroić każdego Nawet starszego brata.
I Kacper, chłopiec wycofany i nieufny ,którego swoją otwartością i paletą uczuć otworzy nie kto inny jak Oliwia , podobnie jak jego brata.
Po kilku tygodniach gdy myślę o tej historii na chłodno wiem, że wszystko tam miało sens i grało idealnie . Znalazłam tam mnóstwo prawd i emocji ,oglądałam rozwój pięknego uczucia, niekoniecznie idealnego ale prawdziwego i takiego namacalnego .
Książka ta ukazuje jak łatwo nawet samemu popaść w stereotypy i samemu się zaszufladkować.Pokazuje też, że z każdego marazmu dnia codziennego da się wyjść. Wystarczy odnaleźć siebie w czyichś oczach .
Dla mnie plusem jest język ,jakim książka jest napisana,gdyż czyta się ja szybko i lekko. Historia Oliwii i Dominika wkręca się w ciebie i nie opuszcza cię już nigdy a styl autorki każe błagać o kolejne książki z pod jej pióra. Na końcu zaś a może na początku czeka was niespodzianka …Szok i ciarki na plecach gwarantowane.
Polecam wam „Jak powietrze” z czystym sumieniem podobnie jak poprzednia debiutancką książkę Agaty Czykierdy Grabowskiej oraz jej bloga http://followyourwhiterabbit.blogspot.com/ z jej opowiadaniami. Powiadam wam przepadniecie.
Za egzemplarz”Jak powietrze” dziękuje Ewelinie z bloga http://myfairybookworld.blogspot.co.uk u ktorej wygrałam to cudo i mogłam puścić je w świat .
Za szybką wysyłkę dziękuje OMGBooks (Wydawnictwo Znak)
3 komentarze
Jeszcze tylko rozdział
Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, może pora to nadrobić
Zapraszam do siebie
Magda
Lustro Rzeczywistosci
Lubię tę książkę, choć troszkę na nią ponarzekałam
Ale autorka ma talent i umie z niego korzystać, więc może być tylko lepiej 

PS. Skoro masz szczęście w konkursach, to zapraszam i do mnie, można wygrać debiut powieściowy Katarzyny Redmerskiej
Klara D.
Nie czytałam, może kiedyś…