Światła Północy. Siostry wrony-Malin Falch
Gdy noce zaczynają pachnieć wiosenną rosą, a gwiazdy jakby śmielej ukazywały swój blask i miejsce na nieboskłonie przygoda zaczyna nabierać głębszych barw. Tam gdzie w naszym umyśle swoje miejsce znalazło Jotundale, wciąż kłębią się pytania o wyjątkowość tego miejsca. Ludzie mogą okazać się największymi wrogami, a bezpieczne schronienie w górach pułapką. Komu zaufać? Gdzie szukać odpowiedzi? Sonja myśli tylko o uratowaniu wujka, jednak obiecała Lottcie, że odprowadzi ją do miejsca z którego pochodzi. Pomimo początkowych perturbacji w końcu docierają do ukrytej wioski. Tam odnajdują babcie dziewczynki i historię, która łączy ludzi gór i wikingów. Magia bywa jednak równie mroczna, co zatargi rodzinne. Siostry wrony otwierają drzwi do zupełnie innej historii.
Siostry wrony
Powrót do Jotundale. Czekaliśmy na niego z utęsknieniem. Trzeci już tom serii nadaje tej historii nowego wymiaru. Czytelnik dostaje to, co pokochał w poprzednich zeszytach i zapowiedź czegoś o wiele mroczniejszego. Magia, klimat skandynawskich legend i baśni łączą się z przygodami Sonji i jej przyjaciół. Siostry wrony kuszą tajemnicą, mrokiem i niepewnością. Nie brakuje jednak i dobra, światła i czystego serca. Mityczna kraina wita nas ponownie i choć sporo się w niej dzieje, to młody czytelnik nie będzie czuł się przytłoczony wydarzeniami. Autorka znakomicie kusi lekkim piórem i przepiękną kreską, która niczym strzała już na zawsze przebiła nasze serducha.
Wśród bohaterów
Z każdym tomem pojawia się więcej postaci, a ich losy ściśle łączą się w jedną ścieżkę, która wiedzie ku przygodzie. Sonja zachwyca dobrym sercem i chęcią niesienia pomocy oraz walecznością i odwagą. Przyjaciele dziewczynki spieszą jej z pomocą i robią wszystko, by była bezpieczna w tym mitycznym świecie. W powietrzu czuć jednak niepewność. Wyrocznia, Wikingowie oraz Ravnda. Wszyscy mają swoje tajemnice i cele. Komu więc zaufać? Każda z postaci jest niezwykła i pełna głębi, do tego wywołuje sporo emocji, którymi stoi ta przepiękna historia. Z niecierpliwością chcemy zajrzeć do wnętrza każdej z nich i dowiedzieć się jak najwięcej. Malin Falch z pewnością wie, jak zaciekawić czytelników w każdym wieku. Jej orężem jest słowo i obraz, a mocą dobro i magia, która z niego wypływa.
Wśród ilustracji
Tu chyba nie muszę się powtarzać. Jeśli dotarłeś do trzeciego tomu, autorka przekonała cię zarówno kreską, jak i treścią. Moc barw zmieniających się wraz z przekraczaniem kolejnych granic Jotundale. Emocje, tak widoczne w gestach i mimice postaci oraz kolorach ich otaczających. To wszystko sprawia, że Siostry wrony nie tylko są na równi poprzednich tomów serii, ale i lekko wychodzą na prowadzenie. Twarda oprawa z przepiękną ilustracją na okładce i środek, który zawiera w sobie obrazy niczym malowane akwarelą z wyrazistą kreską, która poprzez łączenie zmienia się w bohaterów z krwi i kości.
Podsumowanie
Malin Falch z lekkością i niezwykłą gracją stworzyła świat, który zamknęła w bańce ze skandynawskich baśni i legend. Porwani nurtem tajemnic, magicznych stworzeń i przygód, bawiliśmy się świetnie. Bohaterowie otwierają się, pokazują zupełnie inne oblicza, a ich przeszłość daje powoli odpowiedzi, których tak bardzo chcemy. Siostry wrony mocniej zaznacza przekaz jaki ukryła w swej opowieści autorka. Tu dobro i zło nie są oczywiste, a pozory są jak najbardziej mylące. Nie warto więc oceniać nikogo przez pryzmat pierwszego wrażenia. Fabuła wciąż ma sporo zakamarków, do których bardzo chcemy dotrzeć. Pozostaje nam polecić ten tytuł i zaczekać na kolejny tom.
Ocena:
Scenariusz: Malin Falch
Rysunki: Malin Falch
Tłumaczenie: Mateusz Lis
Tytuł: Siostry wrony
Tytuł oryginału: Nordlys 3 – Krakesostrene
Seria i nr tomu: Światła Północy ( tom 3)
Wydawnictwo: Egmonr
Wydanie: pierwsze
Data wydania: 2022-04-13
Kategoria: komiks, fantastyka dla dzieci
ISBN: 9788328155268
Liczba stron:184