Nie będę twoim bohaterem-Beata Sagan [Patronacka]

Gdyby każdy etap życia miał swoją linię melodyczną, młodość byłaby połączeniem wielu gatunków, tonacji i tempa. Radość, beztroska i pierwsze uczucia mieszają się ze strachem o przyszłość i ciężarem odpowiedzialności. To właśnie on zbyt wcześnie nałożony na młode barki, zabrzmieć może silnym fałszem zmieniającym te radosną melodię. Nie masz wpływu na to, jaka część tego utworu przypadnie ci, ale możesz nauczyć się grać ją na własnych zasadach, tylko czy starczy ci siły i otworzysz się na pomoc zza muru, który stawiasz, poddając się melodii?

Nie będę twoim bohaterem.

Malwina ma wszystko. Kochającą i pełną rodzinę, przyjaciółkę, która dzieli z nią smutki i radości, świetne wyniki w szkole. Nic dziwnego, to ambitna i niezwykle uparta dziewczyna, która zawsze dąży do celu i ufa swoim przeczuciom. Tamtego dnia jednak nie posłuchała szeptu, który uparcie twierdził, że nie warto iść na tę imprezę. Gdyby postąpiła inaczej, pewnie nie znalazłaby się nocą z całkowicie wstawioną Alicją na jej ramieniu, oko w oko z podejrzanymi typkami. Wtedy też z opresji nie wyratowałby jej Arek, którego kojarzy ze szkoły. Outsider, który marzy by być niewidzialnym dla otoczenia i móc po prostu przetrwać ostatni rok szkoły, osiągnąć pełnoletność i wziąć głęboki oddech wolności. W środowisku szkolnym nie ma najlepszej opinii. Nie w głowie mu przyjaźnie czy dziewczyna, a jego problemy nie kończą się na maturze. Czy dwie skrajnie różne melodie da się ze sobą połączyć?

Wśród bohaterów

Beata Sagan przepięknie kreuje świat i swoich bohaterów, których tka z prawdy i przeciwności. Ich ścieżki przypadkowo się łączą, niszcząc plany na przyszłość i budując coś realnego, pełnego bólu, nadziei i determinacji. Postać Malwiny nie wyróżnia się niczym, to może być każda dziewczyna. Planuje przyszłość, świetnie się uczyć, mniej lub bardziej pasować do idealnego obrazu wchodzenia w dorosłe życie, pełnego beztroski, przekraczania granic, odnajdywania własnego ja. Ambitna, uczynna i uparta. Gdy coś sobie postanowi, dąży do celu. Nie ma powodzenia u chłopców, a raczej nie dostrzega go, dopóki sama nie wpadnie po uszy, postanawiając odkryć, co skrywa chłopak, który ją uratował.

Arek to przeciwieństwo Malwiny. Postać niezwykle barwa, pełna głębi i mocno skrywanych blizn. Mierzy się z ciężarem dorosłości stanowczo zbyt szybko. Otoczenie już dawno go przekreśliło, a piętno matki alkoholiczki i brata dilera przylgnęło do niego na dobre. Gdy jego koledzy martwią się wynikami i przyszłością, on szuka miejsca do spania, pracy i spokoju. Samotny z wyboru, lecz nie swojego. Czy potrafi odmienić swój los albo prosić o pomoc?

Moje wrażenia

Nie będę twoim bohaterem to powieść skierowana do młodego czytelnika, jednak porywająca i dorosłych. Piękna, emocjonalna i prawdziwa opowieść o pierwszym uczuciu, bólu samotności i szukaniu własnego miejsca w życiu. Pokochałam wszystkie jej odcienie i dałam się porwać świetnie skrojonej fabule, która bez reszty pochłania umysł czytelnika i łapie go w pułapkę mozaiki uczuć. Lekki styl stanowi opozycje do wydarzeń nakreślonych przez pióro autorki. Połączenie tak skrajnych postaci wyszło niezwykle smacznie i prawdziwie. Ciężka przeszłość i niepewne jutro, muszą zmierzyć się z uczuciem, które nieproszone postanowiło skruszyć mur i skomplikować to, co już zdawało się nie mieć rozwiązania. Na szczęście nic nie dzieje się zbyt szybko, a przyciąganie i fascynacja w swoim tempie zmieniają się w pierwsze, nieśmiałe uczucie.

Podsumowanie

Przepadłam całkowicie pod naporem żywych emocji wylewających się ze stylistycznie prawidłowo poprowadzonej fabuły. Całość jest przemyślana i spójna. Nic nie dzieje się przez przypadek i nie bierze znikąd. Postać Arka skrada serce i umysł. Zmusza do refleksji i chłonięcia jego emocji. Nie będę twoim bohaterem to powieść skrojona pod młodego czytelnika, który boryka się z podobnymi dylematami. Powieściopisarka swoją książką uświadamia młodzieży, jak ważne jest nieocenianie poprzez pryzmat plotek, niedomówień czy pierwszego wrażenia. Uczula, na różnice, które są dobre i kształtują to, kim jesteśmy. Stawia na prawdę, uczy proszenia o pomoc i niepoddawania się przeciwnością losu. Przepiękna, prawdziwa i emocjonalna podróż, którą polecam nie tylko młodemu czytelnikowi.

Ocena: