Fatalne związki-Celine Mahadeo
Od nienawiści do miłości jeden krok. Niewiele je dzieli, a łączy zależność, o której nie myślisz w przypływie silnych emocji. Każde z tych uczuć, pojawić się może tylko wtedy gdy zależy ci na zdaniu osoby, którą obdarzasz jednym z nich, bo czy w innym przypadku coś rozgrzałoby twoje zmysły i pozwoliło się zatracić w ogniu jednego z nich? Ból kryjący się za mrokiem tajemnic i przyciąganie, z którego go zbudowano. Coś na pewno zniszczy Juliet. Ta młoda dziewczyna właśnie rozpoczęła staż w prestiżowym hotelu. To miało być spełnienie jej marzeń, które rozwiały się, gdy spotkała tajemniczego i niezwykle przystojnego mężczyznę, który wywrócił jej świat do góry nogami.
Adrian Vandermir to mężczyzna wykuty w skale. Posągowo przystojny i równie zimny, nieczuły niczym głaz. Miliarder o wielu tajemnicach dość szybko wplątuje Juliet w niebezpieczną rozgrywkę, której rozmiaru kobieta nie ma pojęcia. Dość szybko jednak młoda stażystka pojmuje, że tylko podporządkowanie się wytycznym Vandermira pozwoli ochronić jej bliskich. Wspólna podróż tych dwojga odkryje sekrety i rozdrapie rany. Czy Juliet uda się dotrzeć do poranionej duszy Adriana? Fatalne związki stanowią mieszankę miłości i nienawiści. Co przypadnie w udziale tym dwojgu?
Fatalne związki
Kolejna powieść pełna emocji i niezwykłych zwrotów akcji. Historia Juliet i Adriana naznaczona jest bólem, namiętnością i mrocznymi tajemnicami. Wystarczy jeden fałszywy krok i otworzyć się mogą rany, które powoli odchodziły w zapomnienie. Od pierwszych stron czuć w powietrzu niebezpieczeństwo i pożądanie. Tych dwoje oplecie mrok, dając czytelnikowi rollercoaster emocji. On nosi w sobie blizny przeszłości, zamyka się na wszelkie uczucia i emocje mogące zniszczyć te zimną, kamienną fasadę. Ukrywa przed nią wiele, by choć trochę ochronić kobietę przed rozmiarem tajemnic, jakie przyjdzie im odkryć w niebezpiecznej podróży. Autorka miała ciekawy pomysł na fabułę i poradziła sobie z nią dość dobrze. Całość czyta się z rumieńcami i zaskoczeniem na twarzy. Zło czai się na rogu i tylko czeka, by rzucić się do ataku. Czy Fatalne związki mnie kupiły?
Wśród bohaterów
Czuje się całkowicie kupiona, jeśli chodzi o pomysł na fabułę. Autorce udało się mnie zaskoczyć i umilić mi czytanie. Sporo zwrotów akcji i zaskakujących tajemnic pozwoliło mi wciągnąć się w historię Juliet i Adriana. Czy ich polubiłam? Z postacią Juliet nie miałam problemu. To otwarta księga, kobieta z sercem na dłoni i duszą na wierzchu. Wprowadzała światło w mrok bijący z Vandermira. Jeśli chodzi o Adriana mam mieszane uczucia. Jest pełen zagadek, ciemności i zimna, które równocześnie paraliżuje, wzmaga chęć ucieczki, równocześnie omamia zmysły i rozgrzewa krew do czerwoności. Uwodzi swoją niedostępnością i wzbudza strach, namiętność i mrok. Co skrywa? Warto przetrwać sporo zbędnych opisów, by móc odkryć wszystkie zakamarki jego poranionej duszy. Kreacja postaci w moim odczuciu jest najmocniejszym punktem powieści.
Podsumowanie
Fatalne związki to niezły grubasek, który swoim gabarytem może niektórych odstraszyć. Warto jednak przebrnąć przez część opisów, by móc całkowicie zatracić się w fabule. Autorce udało się stworzyć mieszankę miłości i nienawiści, światła i mroku, zła i dobra. Powieść idealnie nadaje się na długi wieczór z lampką wina. Miłośniczki mieszanki charakterów i silnych tajemniczych postaci z przeszłością z pewnością odnajdą w powieści coś dla siebie. Fatalne związki to historia nieidealna, ale umiejąca na dłużej przykuć uwagę czytelnika i rozpalić jego zmysły.
Ocena:
Autor: Celine Mahadeo
Tłumaczenie: Olgierd Maj
Tytuł: Fatalne związki
Tytuł oryginalny: Fatal Alliances
Wydawnictwo: Editio Red
Wydanie: pierwsze
Data wydania: 2022-01-01
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
ISBN:9788328379985
Liczba stron: 624