Pożądanie nigdy nie pyta o pozwolenie, by wejść na scenę. Po prostu pojawia się nieproszona i bawi się najlepiej z wszystkich obecnych na tej zabawie. Nicole za wszelką cenę stara się chronić swoją młodszą siostrę. Gdy ponownie ich ojciec wpakowuje ich w tarapaty, to właśnie starsza z sióstr udaje się pod wskazany adres. Nie ma pojęcia, po co ma się tam stawić i co właściwie nawywijał ich staruszek. Młoda kobieta dociera na miejsce, a tam czeka na nią sytuacja bez wyjścia. Młody i piekielnie przystojny mężczyzna, zamiast podstarzałego alfonsa to pierwsza komplikacja, kwota długu, jakim uraczył ich ojciec to ciąg dalszy.

Nicole musi zgodzić się na piekielny układ, by ustrzec młodszą siostrę. Czy tym samym nie podpisuje wyroku na siebie? Nicole musi podjąć pracę kelnerki i nie wydaje się to trudnym zadaniem. Jednak bliskość Brunona mocno komplikuje zwykłe zadanie. Uparta i zadziorna dziewczyna robi wszystko by ukryć prawdziwe emocje, jakimi darzy szefa. On nie zadaje sobie tyle trudu i jawnie bawi się pożądaniem, które wciąż przyciąga ich do siebie. Nicole intryguje go jak żadna inna do tej pory. Czy ten układ ma prawo zmienić się w coś zupełnie innego?

Iskry, nieodpowiedzialne decyzje i fascynacja.

Czasami człowiekowi brakuje emocji, iskrzącej się namiętności czy wciągających w wir wydarzeń, które oderwą go od szarej codzienności. Wtedy też na półce przy łóżku pojawiają się romanse. Nie sposób się od nich oderwać, jeśli tylko wywołują emocje i rozgrzewają nasze pokłady humoru, namiętności i złości. O tak, dobrze ukierunkowana złość zawsze znajdzie swoje ujście, gdy bohaterowie podejmują tak złe i na wskroś głupie decyzje, ale czy nie o to chodzi? A.S. Sivar, kobieta skrywająca się pod pseudonimem to autorka powieści Piekielny układ, który udało mi się przeczytać ostatnio.

To historia lekka i napisana płynnym i przyjemnym językiem, który nie wymaga od nas głębszych analiz i nie każe wybierać ulubionych postaci. Nicole może drażnić swoją zawziętością i zazdrością, która bardziej wpisuje się w poczynania nastolatki. Tu o dziwo jej zachowanie współgra z fabułą i świetnie się z nią komponuje. Zarówno jej postać, jak i Bruna została stworzona z emocji. Ich przyciąganie, zależności, jakie między nimi się rodzą i fascynacja, połączone z namiętnością czytają się same. Każde uczucie ma tu swoje uzasadnienie, a całość jest niezwykle soczysta, namiętna i niebezpieczna.

Schematy, emocje, erotyka

Im więcej czytasz książek danego gatunku, tym większe prawdopodobieństwo, że jednak trafisz na rozwiązania fabularne, które aż kłują w oczy schematycznością. Nie da się tego uniknąć, ale nie należy się też tego bać. To właśnie w takiej sytuacji można wiele dowiedzieć się o umiejętnościach danego pisarza. Gdy między powtarzalność uda mu się wpleść lekkość, emocje i to, coś, co jednak przykuje uwagę czytelnika. Piekielny układ to romans napisany ze smakiem, w którym nie brakuje namiętności, napięcia między bohaterami i zazdrości, która często doprowadza do nieporozumień i błędnych decyzji. Ciekawa kreacja postaci połączona z wartką fabułą tworzą całkiem przyjemną całość.

Czytając Piekielny układ, dałam się porwać emocjom, niebezpieczeństwu i iskrzeniu między Nicole i Brunonem. To lekka i przyjemna powieść, idealna na wieczór z książką, po dniu pełnym wyzwań.

Ocena: