Marta W. Staniszewska
„I obiecuje ci miłość…”
Zanim przekaże Wam swoje odczucia odnośnie „Nigdy nie pozwolę ci odejść” trochę pomieszam w kolejności i przedstawię wam świat Izabelli i Wincenta z „I obiecuje ci miłość…”, którą mogłam przeczytać w ramach akcji Book tour u
Literacki świat Cyrysi . Książka ta była dla mnie niezwykłym doznaniem i zostawiła mnie w nie małym szoku.Po historii Alexa i Sophie miałam już ogląd na to jak piszę autorka i czego mogę się spodziewać, nie ukrywam, że czekałam na tą książkę z niecierpliwością. Czy historia Belli i Winsa wciąga ? A może jest całkowicie na odwrót ? Zapraszam na recenzje.
Izabella Colombe Dębska, siostra i żona, żyjąca w świecie powieści kobiecych i cieniu męża sprawia wrażenie niezwykle eterycznej i kruchej kobiety stworzonej do roli przykładnej małżonki. Żyje w małżeństwie z Tomaszem Dębskim całkowicie mu posłuszna. Jednak gdzieś podświadomie czuje, że to nie jest jej miejsce a Tomasz to nie człowiek, który jest jej pisany. Wychowanie nie pozwala jej jednak nawet na snucie marzeń, które nie przy stoją żonie.Czy praca w Tortorze przy boku Wincenta, którego smak ust poznała jako pierwszy w życiu obudzi w niej kobietę zagubioną gdzieś głęboko?
Wincent Porter, właściciel sieci klubów nocnych, magazynu dla panów oraz członek „watahy ” w której skład wchodzą On , Tomasz Dębski, Eryk Jarosz i Michał „majka” Colombe. Ma opinie bawidamka i imprezowicza, lecz czy aby na pewno jest ona prawdziwa? Może przykrywa coś co szuka ujścia od lat. Jedno zdarzenie pcha go do walki nie tylko o uczucia, które tłamsił w sobie od lat lecz także o kobietę, której złożył obietnice a jej nie dotrzymanie chce odpokutować własnym sercem.
Tomasz Dębski , mąż Izy i przyjaciel z dzieciństwa Wincenta. Teoretycznie te dwie informacje powinny wystarczyć bo wszystko ponad to od razu pokaże wam kierunek, jaki obrały moje uczucia wobec tej postaci.
Pozostali bohaterowie niesamowicie wykreowani przez autorkę są ucieleśnieniem znajomych jakich każdy by chciał posiadać. Magda, najlepsza przyjaciółka Izy jest jednym z wielu przykładów dobrego wpływu na bohaterów.
Autorka od pierwszej strony idealnie manewruje narracją między naszymi bohaterami, niesamowicie podobał mi się ten zabieg, dzięki któremu wiedziałam co akurat myśli dany bohater i jak oddziały wuje na pozostałych swoim zachowaniem. Czułam się jakbym była w środku każdej akcji i mogła oceniać na bieżąco wydarzenia jakich byli świadkami. Wiedziałam bardzo dużo, lecz i tu nie czułam przesytu, gdyż autorka sprawnie wplatała w życie naszych bohaterów mniejsze lub większe tajemnice, które można było odkryć strona po stronie. Dzięki temu książka jest wciągająca, wymagająca od nas wyciągania wniosków. Ja jestem jak najbardziej za. Dużym plusem okazuję się również początkowy brak scen erotycznych, ponieważ te pojawiają się z czasem tym samym nie męczą a wręcz uzależniają :)Najbardziej jednak urzekła mnie sama relacja głównych bohaterów i cały proces odkrywania przez nich uczuć, który miał dwoisty wydźwięk. Wincent udowadniał swoje uczucia jednocześnie odbudowując pewność siebie Izy i jej zaufanie do niego.
Ta książka na pewno znajdzie się w mojej biblioteczce obok innych powieści Marty W, Staniszewskiej, ponieważ jest świetnie napisana.Autorka absolutnie przebiła moje oczekiwania i mam nadzieje, że historia miłości Winsa i Belli zagości na stałe w waszych sercach podobnie jak w moim. Oby autorka jak najszybciej wydała kolejne powieści, równie magiczne 😉
Za możliwość przeczytania książki w ramach book touru dziękuje
Literacki Świat Cyrysi
Autorce Marcie W. Staniszewskiej
oraz
Wydawnictwu Psychoskok
3 komentarze
Cyrysia
Bardzo dziękuję za udział w mojej zabawie i cieszę się ogromnie, że książka spełniła Twoje oczekiwania.
Marta W. Staniszewska
Dziękuję <3
Wydawnictwo Psychsokok
Dziękujemy 🙂