Rok na Majorce- Anna Klara Majewska - Marta wśród książek

Gdy w życiu przychodzi moment, w którym postanawiasz odciąć się od przeszłości grubą kreską, pragniesz, by zmiana wprowadzona w życie była bezbolesna i płynnie wtopiła się w ciebie. Nie zawsze jednak jest jak w filmach, a zmiany często stawiają wszystko na głowie. Czy pomimo zachwiania się świata nie wystarczy tylko wstać i podjąć kolejne próby?

Magda po rozwodzie postanawia odmienić swoje życie. Postanawia wyjechać z synem na Majorkę, by tam próbować od nowa. Nowe miejsce i początek unikalnej podróży nie są jednak tak kolorowe, jak mogłoby się zdawać. Magda musi zmierzyć się z mentalnością tubylców, odnaleźć się w nowej społeczności i polubić jaszczurki. Jak to osiągnąć, gdy dookoła wszystko wydaje się nie takie, jak założyła? Jak odnaleźć siebie podczas poszukiwań swojego miejsca na ziemi?

„Rok na Majorce” to historia, podczas której towarzyszymy głównej bohaterce w odbudowie jej życia. Magda po rozwodzie postanawia zmienić wszystko łącznie z otoczeniem. Nie każdy w takim momencie zmieniałby wszystko na raz, jednak główna bohaterka postanawia wskoczyć na głęboką wodę. Dzięki temu poznajemy nowe otoczenie i jesteśmy świadkami ciekawej podróży pełnej humoru, który w tym wydaniu nie jest dla każdego. Fabuła okazuje się dość lekka i wciągająca. Bez większych problemów i dość szybko wtapiamy się w historię. Kreacja bohaterów jest na tyle ciekawa i plastyczna, że jesteśmy w stanie wczuć się w każdego z nich, jak i obdarzyć ich sympatią.

Autorka posiada dość specyficzny i ciekawy styl, który nie każdemu się spodoba. Mogą was odrzucić przekleństwa, których jest tu sporo, jednak stanowią one podkreślenie charakteru głównej bohaterki i jej naturalności. Podzielić czytelników może też Majorka a właściwie jej mała ilość. Zabrakło mi trochę opisów miejsc, które mogłyby pomóc wczuć się w klimat miejsca, w którym osiedliła się nasza bohaterka. Jednak nie zaburzyło to mojego odbioru całości, stanowiąc tylko niewielki minus, który łatwo da się poprawić.

Pomijając te drobne uchybienia, całość zasługuje na poznanie. Historia o nowym początku, o poszukiwaniu siebie i wprowadzaniu zmian. To pełna ciepła i humoru opowieść, która może dotyczyć każdego i dziać się gdzieś obok. Nie ma tu idealnych bohaterów, tylko ludzie, którzy być może mieszkają gdzieś obok i budują swoje życie od nowa.

Książka ta nie trafi do każdego, chociażby przez przekleństwa i specyficzny humor, jednak styl autorki przyciąga oryginalnością, a historia ma potencjał, który sprawia, że lektura nie okazała się czasem straconym.

Ocena książki: