Present Perfect- Alison G. Bailey [Przedpremierowo]
Perfekcja, każdy do niej dąży w którymś momencie swojego życia. Czasami jednak perfekcja innych może powoli wyniszczać nas i to czy potrafimy uwierzyć w siebie. Czy pogoń za ideałami nie przysłoni nam tego, co naprawdę ważne? Jak uwierzyć w to, że ktoś może pokochać nas mimo niedoskonałości, jakie nas prześladują każdego dnia? Czy uda ci się odnaleźć sens i odwagę, zanim będzie za późno?
Nie była tak strasznie chuda jak większość dziewczyn w szkole. Miała krągłości dokładnie tam, gdzie powinna. I świetne nogi. A najbardziej lubiłem w nich to, że prowadziły do tej idealnej pupy. Miała czekoladowo-brązowe, lśniące włosy, które sięgały jej tuż za ramiona i niesamowite oczy. Niebieskozielone, zupełnie wyjątkowe. Takich tęczówek nie miał nikt inny.
Amanda Kelly każdego dnia próbuje stać się ideałem w oczach innych. Ciągle porównywana do starszej, jakże idealnej we wszystkim siostry musi mierzyć się każdego dnia z lękiem, tak paraliżującym, że nie sposób sobie z nim poradzić. W jej życiu jest tylko jedna osoba, która dzień po dniu stara się kruszyć mur, którym dziewczyna się osłania. Noah był w jej życiu od zawsze, jako najlepszy przyjaciel wciąż próbujący znaleźć klucz do jej serca. Tweet, nie potrafiąc przełamać lęku przed stratą, będzie ranić i cierpieć, wciąż powtarzając, że miłość jej życia zasługuje na kogoś lepszego. Czy trwanie przy Noahu, jako przyjacielu wystarczy? Czy jej poranione serce w końcu stanie otworem i zaprosi do siebie miłość? Czy jego miłość przetrwa wszystko?
– Amanda, nie możesz zmienić przeszłości. A ludzie tacy jak my… no cóż, nie wiemy, czy w ogóle mamy jakąś przyszłość. Pozostaje nam teraźniejszość. I ta teraźniejszość jest idealna, bo to w niej oddychamy, poruszamy się, śmiejemy, płaczemy i dziwimy, że ktoś nas rozumie. Przestań żyć przeszłością i marnować teraźniejszość. Musisz mu powiedzieć, co czujesz.
Lekkie pióro w połączeniu z tematyką powieści sprawiło, że mam za sobą czas spędzony na niesamowitej lekturze. Autorka pozwala od pierwszych stron poznać i polubić bohaterów, którzy absolutnie nie są idealni, potykają się, popełniają błędy i momentami irytują, jednak ich utarczki są zabawne i nadają ciekawego charakteru powieści. Wciągająca fabuła, która prowadzi nas przez pierwsze lata życia Amandy i Noaha, chwile magiczne i równie bolesne, aż do finału, który jest zaskakujący. Początkowa ekscytacja miesza się z irytacją i chęcią wykrzyczenia bohaterom ’ nie stój tak, zrób coś’ jednak z każdą kolejną stroną, emocje zmieniają się niczym w kalejdoskopie, fundując nam niesamowite przeżycia. Będzie zabawnie, gorąco i poleją się łzy.
Świetne dialogi, niezwykły pomysł na fabułę i kreacja bohaterów na najwyższym poziomie nie dadzą wam odłożyć książki nawet na chwile. Irytacja, którą wyzwolą decyzje bohaterów, tylko utwierdzi was w potrzebie przeczytania całości. Autorka daje nam do rąk powieść, która zyskuje z każdą przerzuconą stroną. Pojawia się więcej emocji a zmiany, które zachodzą w każdym z bohaterów, są stopniowane.
Każdy bohater wnosi coś do życia głównych bohaterów i choć niektórzy są tylko tłem wydarzeń, umiejętnie odbijają piętno na czynach i sposobie myślenia Amandy i jej przyjaciela. Jedni wspierają ich i próbują delikatnie zmienić ich sposób myślenia, gdy inni słowami wiercą dziury w umyśle, pogłębiając destrukcyjne zachowania. Poza dwójką głównych bohaterów moją uwagę przykuła postać Daltona i oficjalnie stwierdzam, że kocham jego poczucie humoru i miłość do Szklanej pułapki oraz jego podejście do teraźniejszości.
To niezwykle zabawna, ciepła i wzruszająca opowieść o poszukiwaniu siły potrzebnej do uwierzenia w siebie i otworzenia się na miłość, która gdy jest prawdziwa, przetrwa wszystko. Autorka w świetnym stylu i z ogromnym wyczuciem pokazuje, jak ważne jest szczęście i dzisiejszy dzień, jak łatwo jest zatracić się w poczuciu beznadziei i stracić mnóstwo czasu na gdybanie i strach przed przyszłością. Ważne, by każdego dnia żyć, tak by nie móc żałować, gdyż każdy dzień może być ostatnim. Przyjaźń, miłość i strach, który paraliżuje i nie pozwala na bycie szczęśliwym.
Jak większość dziewczyn przez całe życie marzyłam o spotkaniu księcia z bajki, mojego rycerza w lśniącej, czy chociażby plastikowej zbroi.
Ale czym są marzenia? Jedynie wytworem wyobraźni. Pocałowałam już tyle żab, mając nadzieję, że któraś z nich przemieni się w księcia. Bezskutecznie. Żaba na zawsze pozostanie żabą.
Powieść, która porwie serca i umysły, by po chwili wstrząsnąć naszym światem niczym huragan, który zaleje oczy łzami i pozostawi nas z wielką emocjonalną burzą w środku. Polecam każdemu miłośnikowi historii ciepłych i wzruszających, w których pomimo pojawiania się trudnych tematów główne skrzypce gra piękno uczuć i moc przyjaźni. To powieść o dorastaniu i szukaniu własnej drogi.
Ocena książki:
Tytuł: Present Perfect
Autor: Alison G. Bailey
Wydawca: Niezwykłe
Ilość stron:450
ISBN:9788378895695
14 komentarzy
Karolajna
Chętnie zapoznam się z tą książką. 😉
Taki jest świat
Zapowiada się ciekawie 🙂
toukie
Dam szansę tej książce.
Magicienne
Niestety książka nie w moich klimatach – rozumiem wzruszające refleksje itd., ale ja wolę książki z szybką akcją, a najlepiej fantastykę 🙂
Taka Troche
Mam mieszane odczucia co do tej książki.
Agnieszka Kaniuk
Książka,która chwyta za serce, ale przede wszystkim mocno wstrząsa i daje dużo do myślenia jest tym, czego szukam.
Books Lover
Brzmi naprawdę interesująco, lubię wzruszające, dające do myślenia książki
Żyję bo czytam
Zachęcasz recenzją do przeczytania, wezmę pod uwagę 🙂
gadulka
fajna ksiazka – ale to typowo młodzieżówka czy dla starszych pań prawie 40 letnich też sie nada ? 😉
Marta Daft
Absolutnie znajdziesz w tej książce coś dla siebie. Prawie 30latka znalazła 😊
Basia
Pieknie opisane
Marta Daft
Dziękuję 😊
zaczytana wiedźma
Dzisiaj skończyłam czytać i sobie troszkę pobeczałam przez tą ksiązkę 🙂
Marta Daft
Ja na szczęście czytałam w nocy, nikt nie widział, że płakałam 😘