Polityka i seks- Marek Żak

Wierszem można przekazać wiele uczuć. Opisać wewnętrzne rozterki czy też myśli kłębiące się nieskładnie po głowie. Może on mieć przekaz jawnie z niego wypływający bądź ukryty pod pierzynką sarkazmu i nutą ironii. Nie zależnie od nacechowania jego rymowana forma sprawia, że przyciąga każdego. A co jeśli wiersze dotyczą zawirowań politycznych naszego kraju i seksu tak wszechobecnego w dzisiejszych czasach?

Marek Żak tomikiem poezji Polityka i seks debiutuje w roli poety, do tej pory bowiem spełniał się jako prozaik. Jest absolwentem Wydziału Chemicznego Politechniki Warszawskiej a jego dorobek literacki rozpoczęty wydaną w 2010 roku Szczęśliwy w III Rzeszy, wciąż powiększa się o kolejne tytuły.

Tym razem możemy go poznać od innej strony. Sięgając po tomik wierszy Żaka, nie miałam pojęcia czego się spodziewać. Sam spis z tytułami nie rozjaśnił tego, co mnie czeka. Każdy z wierszy napisany lekko i z nutką ironii w tle. Opowiadają o bieżących przetasowaniach politycznych i wydarzeniach z rodzimego politycznego podwórka. Każdy z nich obnaża sposób postrzegania przez społeczeństwo innych przywar polityków. No i jest jeszcze tytułowy seks, jednak polecam samemu się przekonać o tym, co kryje się pod tym hasłem.

Wiersze napisane lekko, z ciekawym rymem i prostotą językową wpisują się idealnie w uniwersalizm. Autor w ciekawy i przyciągający sposób porusza ważną tematykę. Prosta okładka tylko podsyca ciekawość. Można zapoznać się z całością od razu bądź podczytywać pojedyncze wiersze. Wszystko zależy od was. To ciekawa forma słowa pisanego, świeże spojrzenie na to, co dzieje się dookoła nas ujęte zabawnie i z pomysłem.

Komu polecam? Chyba każdemu, kto choć trochę interesuje się polityką czy tym, co wokół nas. Lubiącym czasem zmianę formy czytania i tym, którzy po wiersze sięgają często.

Ocena książki: